Media społecznościowe, a postrzeganie rzeczywistości
Media społecznościowe takie jak Instagram czy Snapchat stały się już częścią naszego codziennego życia. Od dłuższego czasu mówi się też już o tym, że korzystanie z nich w nadmiernej ilości może mieć zgubny wpływ na nasze postrzeganie rzeczywistości. Okazuje się jednak, że lista tych negatywnych skutków coraz bardziej się wydłuża. Poza przypadkami depresji, spowodowanymi przeglądaniem „idealnego życia”, czy przedmiotowego traktowania kobiet, teraz wymienia się także schodzenie o nazwie „snapchatowa dysmorhobia”.
Snapchatowy filtr w realu
O nowym zaburzeniu psychicznym opowiada w rozmowie z CNBC amerykański chirurg plastyczny, doktor Gabriel Chiu Jak tłumaczy, „snapchatowa dysmorhobia” to ciągłe przekonanie o złym, nieidealnym wyglądzie czy sylwetce. Chociaż to schorzenie pojawiało się już wcześnie, to w erze mediów takich jak Snapchat czy Instagram można mówić wręcz o prawdziwej fali takich przypadków.
Potwierdzają to także wyniki badań naukowców z Boston University School of Medicine. Według nich do chirurgów plastycznych coraz częściej trafiają pacjenci, którzy żądają operacji plastycznych, które zapewnią im wygląd, jak po nałożeniu internetowych filtrów, czy po obróbce w programie graficznym.
[inside-https://www.instagram.com/p/BmUAnzpne-w/?taken-by=_zdes1_dolzen_but1_nik_]
Podobne dane opublikowała w ubiegłym roku tez inna amerykańska akademia. Z ankiety przeprowadzonej przez American Academy of Facial Plastic and Reconstructive Surgery z wynika, że ponad połowa przepytanych lekarzy spotkała się z prośbami o korekcję twarzy, by ta lepiej wychodziła na zdjęciach typu &bdquo:0]
Granica między rzeczywistością, a fikcją
Chirurdzy plastyczni wielokrotnie podkreślają, że odtworzenie wyglądu z instagramowych filtrów jest fizycznie niemożliwe. Jak mówią, takie narzędzia zacierają granicę pomiędzy tym co jest rzeczywistością, a co fikcją. Jednak obsesja na punkcie wyglądu u wielu pacjenctów jest na tyle duża, że ci i tak domagają się takich zabiegów, gdyż jak twierdzą właśnie tak powinni wyglądać w rzeczywistości. To z kolei może prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych.