Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke niegdyś tworzyli jeden z bardziej zgranych duetów polskiego świata show-biznesu. Ich decyzja o rozstaniu jesienią 2022 roku wprawiła w osłupienie wielu fanów. Nieco ponad rok później, byli małżonkowie zakończyli formalności rozwodowe i podjęli wyzwanie zorganizowania życia w nowej rzeczywistości, jako rodzice 5-letniej Heleny.
Stramowski w rozmowie na kanale MixtapeTV przyznał, że do rozwodu nie doszło dlatego, że "ktoś coś komuś zrobił".
Ratowaliśmy to przez dwa lata. Ale doszliśmy do wniosku, że skoro przez dwa lata się nie udało, a naprawdę się staraliśmy, to trzeba to jakoś inaczej rozwiązać.
Aktor przyznaje, że nadal ma dobry kontakt ze swoją byłą żoną, głównie ze względu na swoją niemal 5-letnią córeczkę Helenkę.
Najważniejszy jest maluch, to żeby zadbać o dziecko.
- mówi.
Stramowski przyznał, że dziewczynka "po mamie jest bardzo wkręcona w modę".
- Lubi się przebierać. Pozuje do zdjęć. Wolałbym, żeby nie była TikTokerką. Staram się jej wyjaśniać, na czym według mnie polegają priorytety — opowiedział.
Wczoraj aktor podzielił się również wzruszającym nagraniem, na którym widać, jak maluje pokój swojej córeczki, aby zrobić jej niespodziankę. - Kocha jednorożce. Sama wybrała tę tapetę. W poniedziałek będzie niespodzianka. Mam nadzieję, że jej się spodoba - napisał.