Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke stworzyli jedną z najbardziej elektryzujących par polskiego show-biznesu. Ich historia zaczęła się na planie filmu „W spirali”, gdzie od pierwszych chwil współpracy między nimi zaiskrzyło. Ich związek szybko przeniósł się z ekranu do rzeczywistości, a w 2016 roku para zdecydowała się na jego sformalizowanie. Trzy lata później na świat przyszła ich córka, co wydawało się dopełnieniem rodzinnego szczęścia. Jednak w październiku 2022 roku świat obiegła informacja o ich rozstaniu, co było dużym zaskoczeniem dla fanów i mediów.
Nowe rozdanie
W przeciwieństwie do wielu par w show-biznesie, Stramowski i Warnke postanowili nie robić z rozstania publicznego spektaklu.
Ja patrzę na zmiany, jak na coś dobrego. Nigdy nie mówię, że coś się nie udało, albo, że coś nie wyszło. (…) Uważam, że mój związek mi wyszedł bardzo. Mam wspaniałą córkę. Mam bardzo dobre relacje z Kasią. Po prostu nadeszła zmiana, do której trzeba się jakoś przyzwyczaić
– mówi Stramowski.
Aktor w rozmowie z Przetakiewicz zdradził kulisy początków relacji z Katarzyną Warnke. – Ten nasz związek był bardzo filmowy. Zupełnie tego nie widziałem, będąc w środku. Byliśmy na świeczniku. Ale to też nie było tak, że się tam pchaliśmy – podkreśla.
Aktor wyznał, że decyzja o pozostawieniu domu byłej żonie była podyktowana chęcią zapewnienia córce stabilności.
Dla Stramowskiego budowa nowego życia i domu okazała się być „odświeżającym” doświadczeniem, które pozwoliło mu na nowo spojrzeć na relacje międzyludzkie i wartość miłości.
Natalia Krakowska - nowa miłość Stramowskiego
Po rozstaniu z Warnke aktor znalazł szczęście u boku Natalii Krakowskiej, scenografki, z którą jego drogi przecięły się zawodowo. Stramowski nie kryje, że w Natalii znalazł nie tylko partnerkę, ale i bratnią duszę, z którą łączy go głęboka więź emocjonalna i zrozumienie. Para nie stroni od publicznych wyjść, a ich wspólne zdjęcia na Instagramie świadczą o silnym uczuciu, które ich łączy.