Ojciec Katarzyny Warnke zginął w wypadku samochodowym
Katarzyna Warnke to aktorka znana z takich produkcji, jak: „Botoks”, „ Teraz albo nigdy”, „ W spirali”, „Chyłka” czy „Brokat”. Można ją także oglądać na scenach teatralnych. W przeciągu wielu lat występowała m.in. w Teatrze Rozmaitości w Warszawie, Teatrze Polskim we Wrocławiu czy Starym Teatrze w Krakowie. Ostatnio gwiazda gościła w podcaście „Kanapa Knapa”. Postanowiła podzielić się swoim życiem prywatnym. Z jej ust padło wiele szczerych, ale i bolesnych słów.
Kilka lat temu ojciec Katarzyny Warnke zginął w wypadku samochodowym. Po jego śmierci rozmawiała z Żurnalistą. „Była rozpacz, ból był rozrywający, ale był też w tym dla mnie jakiś obowiązek zobaczenia, kim był” – powiedziała wtedy.
Katarzyna Warnke o relacji z rodzicami
Teraz Katarzyna Warnke przyznała, jakie były jej relacje z rodzicami. Okazuje się, że w kontakcie z matką wcale nie było kolorowo. Kobiety miały „różne napięcia i kłopoty”. Aktorka powiedziała też o ojcu. Padły wzruszające słowa!
Oczywiście z tatą miałam relację wzruszającą, głęboką. Myślę, że ta moja strona intelektualna była inspirowana nim. Dostałam od niego ten zestaw cech, czyli to, że umiem pisać, wypowiadać się, że lubię książki. To nas bardzo łączyło.
W 2019 roku Katarzyna Warnke urodziła córkę Helenę. Od tego czasu jej relacja z mamą uległa poprawie. Gwiazda przyznała, że mają teraz super kontakt, właśnie ze względu na pociechę aktorki.
To nas uporządkowało, naszą relację.