Tak ocenił jej twórczość. Turnau powiedział, co naprawdę myśli o Sanah

Grzegorz Turnau wysoko ocenia Sanah za jej kompetencje, oryginalność i umiejętność przyciągania młodych słuchaczy do poezji, choć nie ukrywa, że nie każda jej piosenka mu się podoba.

Sanah, Grzegorz Turnau, fot. AKPA
Sanah, Grzegorz Turnau, fot. AKPA

Grzegorz Turnau szczerze o utworach Sanah: „Ja nie mówię, że ja jestem zachwycony wszystkim jej kompozycjami”

Grzegorz Turnau w rozmowie z Mateuszem Opyrchałem w podcaście „Studio 96.0” został zapytany o swoje odczucia względem twórczości Sanah. Artysta, który ma na koncie ponad trzy dekady kariery, nie ukrywa, że nie każda piosenka młodej wokalistki jest w jego guście:

Ja nie mówię, że ja jestem zachwycony wszystkim jej kompozycjami, że mi się wszystkie jej piosenki podobają. To w ogóle nie o to chodzi.

Turnau podkreślił jednak, że docenia jej warsztat i wpływ na polską muzykę.

Czytaj także: Ekspertka z „Twoja twarz brzmi znajomo” o Sanah. Hekiert przyznaje: „wszystko jest zaśpiewane...”

„Jest bardzo kompetentna, jest bardzo świadoma”

Współpraca Turnaua i Sanah zaowocowała utworem „Sen we śnie”, będącym interpretacją wiersza Edgara Allana Poe. „Jak ona się do mnie zwróciła z propozycją nagrania wspólnego, to ja powiedziałem: »okej, bardzo fajnie«” - wspomina artysta - „Miałem już z nią doświadczenie. Jest świetnym muzykiem przede wszystkim. Czysto śpiewa. Ma swój – jedni lubią, drudzy mniej – styl, swój sposób artykulacji, swoją charakterystyczną melodię w głosie. Ja powiedziałem: »bardzo chętnie, ale co? Ja muszę wiedzieć, co to ma być. Bo ja różne rzeczy mogę robić z różnymi artystkami. Ale to musi być materiał, w którym ja się znajdę«. No i dostałem pięć chyba propozycji i wybrałem Edgara Allana Poe. I to był dobry strzał, bo ta piosenka się bardzo sprawdziła i wiem, że ludzie ją jakoś tam odebrali dobrze. Mimo tego że to jest strasznie skromniutki, taki bardzo, bardzo kameralny utwór. Właściwie poezja śpiewana w czystej postaci. Tam się nic nie dzieje… aż tu jakiś wielki show na ten temat. Czyli ona niesie w jakimś sensie”. 

Turnau opisał Sanah jako artystkę, która doskonale wie, co chce przekazać swoim słuchaczom:

Ona jest - po pierwsze - bardzo kompetentna. Jest bardzo świadoma i nieprzekraczająca pewnych granic w – ewidentnych jednak – próbach wyjścia naprzeciw swoim zwolennikom. (...) Ona nie płynie na fali. Mogłaby w sumie powtarzać, odbijać z tej samej matrycy takie same utwory, przebierać się tylko w nowe stroje.

Dodał również, że Sanah ma swój własny, rozpoznawalny styl i potrafi zabrać swoich fanów na „muzyczne wycieczki” w nieoczekiwane strony.

Ona [Sanah – przypis redakcji] ma jakąś taką umiejętność, potencjał przeniesienia trudnych rzeczy do nurtu popowego. Bardzo prosta muzyka. Prosta, nieskomplikowana harmonicznie czy melodycznie, ale taka, która się sprawdza. 

Czytaj także: Badach ocenił Sanah. Trener „The Voice of Poland” stwierdził: „byłem na próbach i widziałem...”

Turnau o „Nic dwa razy się nie zdarza” Sanah: „jak można mówić, że to jest coś niedobrego”

Turnau zwrócił uwagę na niezwykłą umiejętność Sanah popularyzowania poezji wśród młodych ludzi. Wspomniał o jej interpretacji wiersza „Nic dwa razy się nie zdarza” Wisławy Szymborskiej:

Chwała jej za to, że przeniosła kolejnemu pokoleniu „Nic dwa razy się nie zdarza”. (...) Jak można mówić, że to jest coś niedobrego, jeżeli dzięki temu ludzie się rzucili – młodzi, tacy naprawdę młodzi – i zaczęli czytać kapitalne wiersze fantastycznej poetki.

Według Turnaua, prosta muzyka Sanah trafia do szerokiego grona odbiorców i przyczynia się do odświeżenia klasyki literatury.

Oceń ten artykuł 0 0