Pan Paweł nie dał szans swoim rywalom
Paweł Jackowski w finale programu „Jeden z dziesięciu” uzyskał imponujący wynik. Trafił na szczyt tabeli zwycięzców, mając na koncie 503 punkty. Jego strategia była prosta. Wykazał się wszechstronną wiedzą, pewnością siebie i ogromnym opanowaniem. Zdecydował się na serię pytań „na siebie”, czym wzbudził spore emocje wśród swoich przeciwników. Jednak pan Marek i pan Przemysław nie mieli szans, mimo podjętych prób walki o własne punkty.
Paweł Jackowski w brawurowym finale teleturnieju "Jeden z dziesięciu"
Trzeba przyznać, że takich emocji w teleturnieju prowadzonym przez Tadeusza Sznuka już dawno nie było, a nagranie z finału pana Pawła to brawurowy pokaz genialnej gry. Pod wrażeniem tej rozgrywki są również internauci, którzy entuzjastycznie komentują to, co wydarzyło się w jednym z ostatnich odcinków programu „Jeden z dziesięciu” i z niecierpliwością czekają na finał miesiąca, w którym z pewnością zobaczymy Pawła Jackowskiego.
Pozazdrościć wszechstronnej wiedzy, tego nie da się wyuczyć na potrzeby teleturnieju. Szacun.
Pięęękny odcinek, takiej bitwy o prawo do głosu jeszcze nie widziałam
Gdyby nie "koledzy" to Pan Paweł na spokojnie przekroczyłby 600 pkt
Chyba encyklopedie zjadł na śniadanie...
I pięknie że to była pozytywna walka - nie wiem czy było choć jedno wyznaczenie przeciwnika, za to samo branie na siebie… i to niejednokrotnie z rezerwacją przed pytaniem nawet LOL
Najlepszy finał w historii programu
Autor: Katarzyna Solecka