Chętnych nie brakowało
Akcja z tatuażami miała trwać cały miesiąc od 31 sierpnia do 31 października. Rosyjski odpowiednik Facebooka – Vkontakte został opanowany przez zdjęcia fanów pizzy z całego kraju. Promocja polegała na wytatuowania sobie loga firmy Domino’s pizza, dzięki czemu otrzymywało się certyfikat uprawniający do odebrania stu pizz w ciągu roku przez 100 lat. Firma postawiła jednak warunek, tatuaż musi być wykonany w oficjalnym studiu tatuażu, który potwierdzi jego prawdziwość. Projekt nie mógł być wykonany z henny.
Prawo łaski
W regulaminie firma zastrzegła sobie prawa do modyfikacji promocji bez podawania powodu. Już po pięciu dniach na portal Vkontakte pojawił się komunikat: "Pilna wiadomość! Ci, którzy siedzą właśnie w salonie tatuażu - uwzględnimy Cię na liście uczestników, ale musisz wysłać zdjęcie jeszcze dziś. Tym, którzy mają zaplanowane wizyty w salonach na jutro lub później, zalecamy ich anulowanie."
Ostatecznie dożywotnia pizza będzie dostępna tylko dla 350 szczęśliwców. Pomysłów na wykonanie tatuażu można mieć setki. Niektórzy umieszczali na ciele po prostu logotyp firmy inni tatuowali sobie kawałek pizzy z nazwą firmy.