Taylor Lautner znów wśród wilkołaków. Tym razem będzie na nie polować!

Taylor Lautner, znany przede wszystkim z roli Jacoba Blacka w „Zmierzchu” otrzymał angaż przy nowym projekcie. Dla gwiazdora jest to powrót do świata wilkołaków, ale w zupełnie innej roli.

fot. YouTube/Eastnews

Co teraz robi Taylor Lautner?

Taylor Lautner to hollywoodzki aktor, który pierwsze kroki na planie filmowym stawiał już jako mały chłopiec. Na początku swojej kariery zagrał między innymi w: „Fałszywa dwunastka II”, „Rekin i Lava: Przygoda w 3D” i „Mój śmiertelny wróg”. Przełomem był angaż przy adaptacji bestsellerowych książek Stephenie Meyer, który przyniósł mu ogromną popularność i rzesze fanek. W „Zmierzchu” 16-letni Taylor wcielił się w Jacoba Blacka, przyjaciela głównej bohaterki – Belli. Jego postać skrywała jednak pewną tajemnicę – Jacob mógł przemieniać się w wilkołaka.

Po zagraniu we wszystkich częściach kultowej dziś serii, Lautner pozostał aktywny zawodowo, jednak żadna inna rola nie mogła równać się z Jacobem. W 2022 roku gwiazdor poślubił Taylor Dome, z którą był w związku od 2018 roku. Para wspólnie prowadzi podcast „The Squeeze”.

Taylor Lautner wraca do świata wilkołaków

Zagraniczne media przekazały zaskakujące, ale dobre wieści dla wszystkich fanów Lautnera. Jak poinformował między innymi serwis Variety, Taylor zajmie się produkcją wykonawczą nowego projektu telewizyjnego, wspieranego przez Amazon MGM Studios. Mało tego, zagra tam główną rolę. Produkcja otrzymała tytuł „Taylor Lautner: Werewolf Hunter”, a aktor w pewien sposób nawiąże w niej do wspomnianej wcześniej roli Jacoba Blacka w „Zmierzchu”. Z tą różnicą, że tym razem nie będzie już tylko wilkołakiem, a wręcz przeciwnie – zostanie tropicielem tych stworzeń.

Za realizację serialu odpowiada studio Tornante, które znane jest między innymi z „BoJacka Horsemana”.

„Po zakończeniu pracy nad ostatnim filmem z sagi Zmierzch Taylor Lautner zniknął z centrum uwagi. Fani spekulowali, tabloidy snuły teorie , ale prawda jest bardziej niezwykła niż fikcja. Taylor nie tylko zrobił sobie przerwę dla zdrowia psychicznego. Przygotowywał się do prawdziwej misji... Taylor Lautner: Werewolf Hunter.

Grając samego siebie, Taylor zostaje wciągnięty do tajnego stowarzyszenia tropicieli wilkołaków, którzy potrzebują jego wyjątkowej wiedzy. Prowadząc podwójne życie – Hollywoodzki aktor za dnia, wojownik walczący z nadnaturalnymi siłami nocą – Taylor musi siłować się z największą ironią losu: stworzeniami, które uczyniły go sławnym” – czytamy w opisie projektu.

Kiedy już myślałem, że mnie nie ma... wciągają mnie tam z powrotem – napisał aktor na swoim Instagramie.

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: