W ostatniej chwili…
Przechodnie zaalarmowani nietypowymi dźwiękami postanowili sprawdzić, jakie jest ich źródło. W związku z tym zaczęli delikatnie rozbierać wyremontowany niedawno fragment chodnika. Zdążyli w ostatniej chwili. Kolejne godziny mogły być decydujące…
Pod warstwą bruku i piasku znajdował się przerażony i wycieńczony… pies. Zwierzę przypuszczalnie schroniło się pod betonowymi schodami, być może przed hałasem remontu, być może przed czymś, co je przestraszyło... Jednak jakim cudem robotnicy kładący chodnik nie zauważyli tego pasiaka? Gdyby nie reakcja mieszkańców czworonóg z pewności zginąłby pod chodnikiem z głodu i przerażenia.
Autor: Katarzyna Solecka