"Migoczący na nadgarstku przedstawiciela Motoroli pełnowymiarowy elastyczny telefon z aparatem wyglądał jak jakiś absurdalny komunikator rodem z filmów science-fiction" – stwierdził Matt Evans z portalu "TechRadar".
Ten telefon założysz sobie na rękę
To, co na pierwszy rzut oka może wydawać się szalonym pomysłem, w rzeczywistości kryje w sobie dużo innowacyjności. Motorola pokazała, że elastyczne ekrany telefonów to już nie sensacyjna nowość, a coś, co może się sprawdzić.
Największym problemem deweloperów była bateria, która dość ciężko przybiera różne kształty. W Adaptive Display rozwiązano to dzięki umieszczeniu wielu cienkich akumulatorów wzdłuż tylnej części urządzenia, co pozwoliło na zachowanie elastyczności. Urządzenie może nie tylko dopasować się kolorystycznie do stroju użytkownika dzięki generatywnej AI, ale i przyjąć różne formy - od podstawowej po zakrzywioną.
Motorola Adaptive Display podbije rynek?
Chociaż sama koncepcja może wydawać się dla wielu zbyt ekstrawagancka, to właśnie takie pomysły pozwalają projektantom technologii przełamywać bariery i eksplorować nowe możliwości.
Czy mniejsza nowe spojrzenie na telefon zrewolucjonizuje rynek smartfonów? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: Motorola Adaptive Display to krok w nieznane, który może zdefiniować przyszłość noszonych gadżetów.