Ten lew pokazał, że z królem dżungli się nie zadziera! Jadący samochodem zamiast minąć potężnego kota, zwolnił i jechał na równi ze zwierzęciem, by móc je nagrać. Lew najwyraźniej miał tego dość i wyraźnie dał znać, co o tym sądzi! Jednym gestem nieźle wystraszył nagrywającego!