Giganci technologiczni widzą przyszłość w świecie wirtualnej rzeczywistości. Stąd też na rynku pojawia się mnóstwo gogli przeznaczonych do wizyt w VR. Na ten moment trudno ocenić, czy cyfrowy świat będzie krótkotrwałym trendem, czy rzeczywiście przyniesie przełomowe zmiany.
Wkrótce premiera Apple Vision Pro
Choć szał na wirtualną rzeczywistość było ostatnio widać przede wszystkim u Marka Zuckerberga, to teraz postanowił wkręcić się w to koncern z Cupertino. Apple rozpocznie w piątek przedsprzedaż swoich gogli – Vision Pro. To odważny krok giganta technologicznego, bowiem sukces cyfrowego świata wcale nie jest taki pewny.
Apple wzbogaciło gogle o swój pierwszy w historii system przestrzenny. Urządzenie w praktyce ma działać jak telefon czy tablet, ale... bez telefonu i tabletu. Dzięki Vision Pro wszystko ma znaleźć się przed naszymi oczami, a nawigować – zamiast przycisków i ekranu dotykowego – będą nasze oczy, ręce i głos.
Testerzy chwalą urządzenie, ale...
Reporterki z "Engadget" i "The Verge" miały niedawno okazję przetestować nowy produkt Apple przed jego premierą. Recenzje były w większości pozytywne. Cherlynn Low z "Engadget" pochwaliła Vision Pro za tworzenie doświadczenia wciągającej rozrywki. Jak jednak zauważyła, "nawet najlepszy na świecie wyświetlacz nie będzie przydatny, jeśli nie będzie można go nosić przez dłuższy czas". I dokładnie to się wydarzyło. Po 15 minutach Low zaczęła czuć, że urządzenie ją przytłacza, a krótko później pojawił się ból. Podobne doświadczenia miała też Victoria Song z "The Verge", u której noszenie urządzenia wywołało lekki ból głowy.
Dla Apple to nie jest jednak nowość. Testerzy już wcześniej narzekali, że po kilku godzinach noszenia gogle stają się zbyt ciężkie. Lance Ulanoff, redaktor naczelny "TechRadar", który miał okazję przetestować Vision Pro kilkakrotnie, przyznaje, że urządzenie "naprawdę potrzebuje dodatkowego paska" do podparcia ciężaru. Na szczęście takie akcesorium istnieje. Nazywa się Dual Loop Band i składa się z dwóch pasków – przechodzącego przez górną część głowy i jednego z tyłu. Nie wiadomo jednak, jaki jest jego wpływ na obciążenie.
Niestety problem ciężaru nadal istnieje. Apple prawdopodobnie nie zdąży rozwiązać go przed premierą na rynku amerykańskim, ale niewykluczone, że gigant z Cupertino wprowadzi zmiany na międzynarodową premierę.