Plotki o „The Voice of Poland 12” nie cichną
Dwunasta edycja „The Voice of Poland” wzbudza ogromne emocje. Fani programu ekscytują się nie tylko tym, co dzieje się w kolejnych odcinkach. Równie mocno żyją plotkami na temat, co ponoć ma miejsce za kulisami muzycznego talent show. W ostatnim czasie media rozpisują się zwłaszcza o Sylwii Grzeszczak. Pojawiające się informacje mają raczej negatywny wydźwięk. Do sensacyjnych ustaleń zdążyli już odnieść się Justyna Steczkowska i Marek Piekarczyk. Teraz głos zabrał Tomson, który wraz z Baronem zasiada w fotelu jurorskim już po raz dziesiąty.
Tomson mówi, jaka jest Sylwia Grzeszczak
Tomson, czyli Tomasz Lach, w jednym z ostatnich wywiadów zdecydował się ustosunkować się do plotek krążących na temat „The Voice of Poland”. W rozmowie z portalem JastrząbPost muzyk zespołu Afromental powiedział wprost, jak pracuje mu się z Sylwią Grzeszczak.
Ja się z Sylwią super dogaduję. Jest taką kumpelą. Sylwia jest taką naturalną koleżanką, z którą od razu złapaliśmy wspólny język. Jest to kobieta, która się momentalnie dogaduje z chłopakami. Łapiemy wspólny język, wspólne poczucie humoru, jeszcze słuchając, jak Sylwia śpiewa, a śpiewa przecudownie. Technika, ten głos, ta skala. Wszystko tworzy taki piękny obraz superkoleżanki
– stwierdził.
Tomson o relacjach pozostałymi trenerami
Weteran formatu „The Voice” nie kryje, że nie rozumie, skąd bierze się hejt, który dotyka Sylwię Grzeszczak. Jednocześnie przyznaje, że za kulisami „The Voice of Poland” atmosfera nie zawsze jest sielankowa.
Ludzie mogą coś lubić bądź nie lubić. Zawsze będzie w jedną lub drugą stronę. Hejt nie powinien się absolutnie wylewać. My się nawet lubimy pospierać. Tak po prostu, żeby było aktywnie. Jeden drugiego mobilizuje, ale nie są to kłótnie, które trwają, czy jakieś konflikty
– mówi Tomson.
Między nami atmosfera jest napięta, ale to nas jeszcze bardziej motywuje do tego, aby wspólnie pracować. Tylko przez tarcie tworzy się świat
– dodaje.
Tomson podkreśla, że jego zdaniem Grzeszczak świetnie sprawdza się w roli trenerki.
Ja uważam, że Sylwia bardzo dobrze sobie radzi. Tak naprawdę dowodem na to są opinie wokalistów z jej grupy. To ich należy spytać. To nad nimi sprawuje pieczę i ich oplata swoimi skrzydłami, uspokaja, uczy, przekazuje doświadczenie wieloletnie, sceniczne. Bo od tego my tu jesteśmy. A czy komuś się nasze wypowiedzi podobają, czy nie? Od tego jest telewizja, aby polaryzować opinie
– powiedział portalowi JastrząbPost.