Zgodnie z informacjami przekazanymi przez UOKiK, sporne rabaty oferowane są klientom, którzy zdecydują się na korzystanie z elektronicznych faktur, wyrażą zgody marketingowe oraz będą terminowo regulować należności. Za spełnienie każdego z tych warunków klient mógł otrzymać zniżkę w wysokości około 5 zł.
Problem pojawia się jednak w momencie, gdy prezentowane ceny uwzględniają już te zniżki, nie informując jednocześnie o warunkach, które należy spełnić, aby z nich skorzystać.
Klient musi jasno wiedzieć, za co i ile płaci
Konsumenci powinni już w przekazie marketingowym lub na początku telefonicznej rozmowy sprzedażowej otrzymywać jasną i czytelną informację o tym, ile zapłacą za usługę i jakie są ewentualne warunki tej ceny
– podkreśla prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
Jego zdaniem, obecna praktyka może naruszać zbiorowe interesy konsumentów, wprowadzając ich w błąd odnośnie faktycznych kosztów usług.
Dodatkowo zarzuty dotyczą także sytuacji, w której klienci, nie opłacając rachunków w terminie, tracą prawo do rabatu, co może być traktowane jako kara umowna – to praktyka, która według obowiązujących przepisów, może mieć miejsce tylko w przypadku zobowiązań niepieniężnych.
Firmom grożą surowe kary
Vectra i Multimedia Polska mogą spotkać się z surowymi konsekwencjami, jeśli zarzuty się potwierdzą. Grozi im bowiem kara finansowa sięgająca nawet 10% rocznego obrotu. Sprawa ta wpisuje się w szerszy kontekst działań UOKiK, który bada podobne praktyki również w przypadku innych operatorów na rynku telekomunikacyjnym, takich jak: P4 (Play), CANAL+, T-Mobile, Netia i Orange.
W świetle tych informacji konsumenci powinni zachować szczególną ostrożność przy wyborze usług telekomunikacyjnych, zwracając uwagę na warunki promocji i rabatów, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek na etapie rozliczeń.
Źródło: RMF MAXX/PAP