hity na MAXXa
hity na MAXXa

W Sabrinie Salerno kochały się tłumy. Tak wygląda w wieku 56 lat

Sabrina Salerno zasłynęła wielkim hitem „Boys (Summertime Love)”. Towarzyszący mu teledysk do dziś wzbudza emocje. Co dzieje się obecnie z wykonującą niezapomniany przebój piosenkarką?

fot. kadr z YouTube
fot. kadr z YouTube

Sabrina wylansowała letni hit „Boys”

Pochodząca z Włoch Sabrina Salerno debiutowała w 1986 roku singlem „Sexy Girl”, który cieszył się sporą popularnością nie tylko w jej ojczyźnie, ale też podbijał listy przebojów m.in. w Finlandii. Jej kariera rozkręciła się na dobre, gdy rok później wydała utwór „Boys (Summertime Love)”. Do dziś pozostaje on najbardziej rozpoznawalnym hitem Włoszki, a teledysk, w którym piosenkarka pluska się w basenie, uchodzi już za kultowy.

„Hot Girl”, „All of Me (Boy Oh Boy)”, „My Chico” czy „Like a Yo-Yo” to kolejne hity Sabriny, do których pod koniec lat 80. bawiła się Europa. W latach 90. i 00. wokalistka nadal regularnie nagrywała, ale już bez tak dużych międzynarodowych sukcesów. W ostatnich latach jest już mniej aktywna muzycznie. Jej dyskografię zamyka wydany w 2022 roku singiel „Superstars”, który nie wywołał raczej zbyt dużego zamieszania w branży.

Tak wygląda obecnie Sabrina Salerno

Choć dziś Sabrina nie wypuszcza już hitu za hitem jak przed laty, to nie oznacza, że całkowicie wycofała się z branży. Od 2023 roku wzięła udział w kilku projektach telewizyjnych we Włoszech i w Hiszpanii. Występowała m.in. w hiszpańskiej wersji „Mask Singer”, w której zajęła trzecie miejsce, uczestniczyła też w tanecznym show „Baila como puedas”, z którego jednak musiała się wycofać ze względu na kontuzję. W tym roku dołączyła do ekipy włoskiego programu „L’acchiappatalenti”, w którym poszukuje nowych talentów.

Sabrina prężnie działa również w mediach społecznościowych. Na swoim obserwowanym przez 1,3 mln fanów profilu na Instagramie chętnie pokazuje się w bikini, chwaląc się znakomitą sylwetką. Wiele publikowanych przez 56-latkę zdjęć przywodzi na myśl pamiętny klip do piosenki „Boys”. Trzeba przyznać, że czas jest dla niej bardzo łaskawy.

Oceń ten artykuł 0 0