Wentworth Miller zasłynął rolą w „Prison Break”
Wentworthowi Millerowi największej popularności przysporzyła rola Michaela Scofielda w serialu „Skazany na śmierć”, który nagrywany był w latach 2005-2009 i doczekał się w tym czasie czterech sezonów. Pamiętna kreacja aktorska przyniosła mu nie tylko międzynarodowe uznanie, ale i nominacje do licznych nagród.
Po zakończeniu zdjęć do „Prison Break” Miller nie narzekał na brak propozycji zawodowych i występował w kolejnych produkcjach filmowych i telewizyjnych. Publiczność mogła go oglądać w serialach „Flash” czy „DC’s Legends of Tomorrow”, jednak żadne z kolejnych wcieleń nie dało mu już tak potężnego rozgłosu. Dodajmy, że w 2015 roku przybył do Polski, by wziąć udział w organizowanym w Krakowie festiwalu PKO Off Camera.
Wentworth Miller ze „Skazanego na śmierć” dziś
Przed kilkoma laty Wentworth Miller otworzył się w temacie problemów ze zdrowiem psychicznym. W 2016 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych wyznał, że od dzieciństwa mierzył się z depresją, natomiast w 2021 roku poinformował fanów, że zdiagnozowano u niego autyzm.
W międzyczasie „Skazany na śmierć” powrócił z nowymi odcinkami. W 2017 roku premierę miał piąty sezon, w którym nie zabrakło uwielbianego przez publiczność Michaela. Potem Miller już coraz rzadziej pojawiał się na ekranie. W ostatnim czasie niemal zupełnie wycofał się z show-biznesu. Co jakiś czas odzywa się do fanów za pośrednictwem Instagrama, ale zwykle nie wrzuca tam swoich zdjęć, a wpisy z przemyśleniami.
Co ciekawe, niedawno w mediach pojawiły się informacje o kolejnej reaktywacji „Prison Break”. Wygląda jednak na to, że tym razem nie ma co liczyć na powrót oryginalnej obsady. Serial ma doczekać się tzw. rebootu z nowymi aktorami. Data premiery ani żadne inne bliższe szczegóły nie są jeszcze znane. Wiadomo, że produkcja powstaje dla platformy Hulu.
Autor: Maria Staroń