hity na MAXXa
hity na MAXXa

Wypadek na premierze "Wieczoru kawalerskiego"! Konieczna była operacja

Film Szymona Gonery "Wieczór kawalerski" dziś trafił do kin. Oficjalna premiera produkcji przyciągnęła wiele gwiazd. Na czerwonym dywanie pojawiła się m.in. Helena Deeds - znana widzom z "Żon Miami" czy "Żon Hollywood". Niestety, dla niej uroczysty wieczór skończył się w szpitalu.

Premiera filmu Szymona Gonery "Wieczor kawalerski". N/z: Rafal Zawireucha, Kinga Jasik, Jan Wieczorkowski, Mateusz Banasiuk, Joanna Opozda. Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Premiera filmu Szymona Gonery "Wieczor kawalerski". N/z: Rafal Zawireucha, Kinga Jasik, Jan Wieczorkowski, Mateusz Banasiuk, Joanna Opozda. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Wypadek tuż przed premierą. Operacja była konieczna

Helena Deeds przyleciała do Polski, aby spędzić czas z synem i przyjaciółmi. Gwiazda "Żon Miami" miała okazję pokazać się na czerwonym dywanie z okazji premiery filmu "Wieczór kawalerski". Jej elegancka stylizacja przyciągała wzrok, a sama celebrytka z entuzjazmem pozowała do zdjęć i udzielała wywiadów. Jednak tuż przed wejściem na salę kinową doszło do nieszczęśliwego wypadku, który zakończył się poważnym urazem.

Wchodziliśmy na salę premierową i ktoś idący za mną w tłumie popchnął mnie lub nadepnął na moją kreację. Upadłam, podłożyłam rękę, by się ratować i skończyło się złamaniem w trzech miejscach z przemieszczeniem - relacjonowała Deeds w rozmowie z Super Expressem.

Co dalej z Heleną Deeds?

W wyniku upadku, który początkowo nie wyglądał na groźny, konieczne było wezwanie pogotowia. Badania potwierdziły złamanie ręki z przemieszczeniem w trzech miejscach, co wymagało szybkiej interwencji chirurgicznej. Helena Deeds trafiła do szpitala, a kończynę unieruchomiono w gipsie. Teraz gwiazda czeka na dalsze decyzje lekarzy, które pozwolą jej odzyskać pełną sprawność. Jak ocenia opiekę medyczną w Polsce? 

Zostałam profesjonalnie i miło potraktowana, za co bardzo dziękuję. (...) Zajął się mną bardzo profesjonalny doktor Kamil Bujnowski, jestem mu bardzo wdzięczna. Wszyscy w Szpitalu Praskim zaopiekowali się mną życzliwie.

Helena Deeds, fot. Tomasz Zukowski/East News

Oceń ten artykuł 0 0