Wypił lodowatą wodę w trakcie upału
37-letni Adam Schaub podzielił się z "The Sun" wstrząsającą historią. Mężczyzna z Houston w stanie Teksas pracował ze swoim ojcem w upalny dzień. Słupki termometrów wskazywały wtedy ponad 37 stopni Celsjusza. Adam miał w końcu dość pracy w pocie czoła i chciał się schłodzić. 37-latek wypił za jednym razem dwie butelki lodowatej wody, a następnie wsiadł do klimatyzowanej kabiny ciężarówki.
Mężczyzna stracił przytomność
Schaub myślał, że w ten sposób zapewni sobie chwilowy odpoczynek od gorąca. Niestety, stało się inaczej. Mężczyzna zaczął odczuwać niepokojące objawy. Miał też mroczki przed oczami.
Dostałem silnych mdłości, zacząłem odczuwać mrowienie rąk i nóg
– powiedział na łamach "The Sun".
37-latek zdążył tylko otworzyć drzwi pojazdu i upadł na ziemię. Przerażony ojciec Adama podbiegł do niego, obrócił go i próbował ocucić. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Lekarze powiedzieli mu – ku jego zaskoczeniu – że doznał szoku termicznego. Co ciekawe, kilka lat temu Schaub był przekonany, że picie lodowatej wody nie jest złe, gdy na zewnątrz panują wysokie temperatury.
Dlaczego nie należy pić lodowatej wody w trakcie upałów?
Lekarze alarmują, że picie lodowatych napojów w trakcie upałów może być szkodliwe dla zdrowia. Temperatura wody powinna być zbliżona do temperatury ciała, ponieważ wtedy organizm szybciej się nawadnia i lepiej radzi sobie przy wysokiej temperaturze. W czasie upałów dorosły człowiek powinien spożywać w ciągu dnia od 2 do 3 litrów niegazowanej wody. Kluczowe jest też przyjmowanie płynów w odpowiednich ilościach – najlepiej pić je regularnie, małymi łykami. Dzięki temu nasze ciało będzie odpowiednio nawodnione.