hity na MAXXa
hity na MAXXa

Wyprawka szkolna w tym roku kosztuje krocie. Jest znacznie droższa niż wcześniej

Początek roku szkolnego oznacza nie tylko kolejny sezon na naukę i sprawdziany, ale też konieczność zakupu nowych książek, podręczników czy przyborów. Jak teraz prezentują się ceny wyprawki? Nie mamy dobrych wieści.

Ile kosztuje wyprawka szkolna?

W zależności od etapu edukacji, lista rzeczy do szkolnej wyprawki może się różnić. Uczniowie szkół średnich z reguły nie potrzebują już rozmaitych farb, bloków rysunkowych czy plasteliny, muszą jednak często wyposażyć się np. w maturalne repetytoria. Dagmara Kaczmarek-Szałkow w "Dzień Dobry TVN" podała szacunkowe wyliczenia – w tym roku za wyprawkę zapłacimy średnio o 13.5% więcej niż w zeszłym. Z uwagi na inflację ceny poszły do góry, a w końcu szkolne wyposażenie obejmuje całkiem sporo rzeczy – książki, zeszyty, długopisy, flamastry, bloki, ale też stroje na zajęcia wychowania fizycznego, plecaki czy buty.

Jak zmniejszyć koszty?

Jest na szczęście kilka sposobów na to, aby zaoszczędzić na zakupach rzeczy do szkolnej wyprawki. Podzielono się nimi w studiu "Dzień Dobry TVN":

  • Kupowanie po jednej sztuce, zamiast kilku – to sprawdzi się przy artykułach jak np. blok rysunkowy. To pozwoli rozłożyć zakup w czasie, a tym samym zmniejszenie wydatków w danym momencie.
  • Wykorzystanie rzeczy z ubiegłego roku szkolnego – tutaj sprawa tyczy się w szczególności długopisów, bo rzadko wypiszą się one w tak krótkim czasie. Tak samo zeszyty – niektórych można używać przez dwa, a czasami nawet trzy lata z rzędu, wykorzystując niezapisane strony. Szkoda, żeby się zmarnowały!
  • Sprzedaż i kupno używanych podręczników – te z ukończonej już klasy można sprzedać, z pewnością znajdą się na nie chętni. W ten sposób można odezwać się do starszych uczniów, którzy chętnie odsprzedadzą swoje książki.
  • Wcześniejsze zakupy – na ten sposób jest już za późno, ale warto zapamiętać go na następny raz. Przybory szkolne są z reguły tańsze jeszcze przed wakacjami.

Nauczycielka miała dość. Napisała list do rodziców: "Najwyższy czas przestać"
Większość z nas dobrze pamięta czasy szkolne. Głośny dzwonek na lekcje, mnóstwo przedmiotów, książki w tornistrze, klasówki. Trzeba przyznać, że utrzymanie wysokiej średniej przy tylu obowiązkach to bardzo trudne zadanie. Jedna z nauczycielek...

Oceń ten artykuł 0 0