Kalifornijczyk, który na co dzień jest kierowcą limuzyn, twierdzi, że dotychczasowe badania kosmosu to jedno wielkie kłamstwo: „Nie wierzę w naukę. Znam się na aerodynamice i na dynamice płynów, a także wiem jak różne substancje zachowują się w powietrzu. Ale to nie jest nauka, to są tylko formułki”.
Gotowy jest poświęcić się dla prawdy i nauki, byle tylko udowodnić, że ma rację.
Huges już jakiś czas temu próbował swoich sił w przestworzach. W 2014 roku pierwszy raz wzbił się swoją rakietą w przestworza – niestety, tylko na wysokość 150 metrów nad Ziemią.
Czy uda mu się tym razem? Tego dowiemy się w sobotę.