Cała konstrukcja była dobrze przemyślana - poza jednym szczegółem, który był najważniejszy. Chłopak stanął na jednym końcu deski i ciągnąc za linę - do której przymocowana była lodówka. Ta miała spaść na drugi koniec deski, by podrzucić małego konstruktora... Niestety, eksperyment nie wyszedł...