hity na MAXXa
hity na MAXXa

Zaginiony dwulatek cudem odnaleziony. Dzięki koniom ratownicy usłyszeli jego chichot

Ta historia brzmi nieprawdopodobnie. Gdyby nie pewien szczegół, chłopczyka nie dałoby się tak łatwo znaleźć w polu pszenicy, gdzie utknął w bagnie. Ratownicy uratowali go dzięki miłości do… koni.

Szczęśliwy koniec poszukiwań

Zagraniczne media przytaczają niesamowitą historię małego chłopca, który w zaginął w jednym z kanadyjskich miasteczek. Dwuletni Courtlund Barrington-Moss wymknął się spod opieki dorosłych podczas stypy. Dziecko wyszło z domu ciotki i poszło w pole wysokiej pszenicy. Najbliżsi szybko zorientowali się, że malca nie ma – natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Wezwano policję, prześledzono nagrania z monitoringu. Cała noc upłynęła na przeczesywaniu okolicy. W akcji wzięli udział sąsiedzi, członkowie rodziny, policjanci, psy tropiące. Użyto również drona i helikoptera.

Miłość do koni i chichot chłopca

Rano do poszukiwań dołączyli się mieszkańcy prowincji na koniach – i to właśnie dzięki nim akcja zakończyła się szczęśliwie. Jak przyznaje rodzina, chłopczyk uwielbia te zwierzęta. Ratownicy w pewnej chwili usłyszeli chichot z przydrożnego rowu. Okazało się, że to poszukiwany dwulatek, który zaśmiał się na widok koni. Dziecko było uwięzione po szyję w błocie. Lekarze zbadali chłopca – nic poważnego mu się nie stało. Miał lekkie oparzenia słoneczne, zadrapania i liczne ślady ugryzienia przez komary.

Courtlund zobaczył ich i zachichotał na widok koni, które chciał pogłaskać. Na wieść o znalezieniu go zbiegli się ludzie z całej okolicy, krzycząc z radości” - przyznaje Shelby Layman ze straży pożarnej z sąsiedniego Ponteix.

Oceń ten artykuł 1 0

Ogólna ocena Zaginiony dwulatek cudem odnaleziony. Dzięki koniom ratownicy usłyszeli jego chichot to: 100% / 100%, uzyskana z: 1 głosów.