Słaby sezon
Zbadaniem sytuacji hoteli zajęła się Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego (IGHP), przeprowadzając ankiety wśród właścicieli obiektów. Pod uwagę wzięto dane ze Świąt Wielkanocnych, a także z weekendu majowego. Niestety na duże obłożenie, bo ponad 50%, wskazała tylko połowa ankietowanych hotelarzy. Badania pokazują, że kolejne miesiące nie będą dla właścicieli obiektów lepsze – przewiduje się, że w sezonie intensywnym, czyli w lipcu, aż 65% hoteli będzie miało mniej niż 30% rezerwacji.
Dlaczego wskaźniki są tak niskie?
Powodem, dla którego Polacy nie rezerwują pobytów w hotelach może być fakt, że wakacje są znacznie droższe niż w ubiegłych latach. Wzrost cen dotyczy praktycznie wszystkich obszarów – od samych noclegów w hotelach, przez bazę restauracyjną, aż po koszty towarów i innych usług. Rosnące opłaty za energię elektryczną i gaz sprawiają, że podwyżki cen oddziałują na wiele obszarów życia. Warto dodać, że prognozy nie są ostateczne: część Polaków rezerwuje wczasy "na ostatnią chwilę" lub po prostu kilka tygodni wcześniej. Nie każdy decyduje się na nie już w maju. Oznacza to, że ostateczne wyniki obłożenia hoteli mogą być wyższe. Zwłaszcza, że badanie IGHP nie obejmuje sierpnia i września, które również cieszą się popularnością jako miesiące urlopowe.
Badanie IGHP obejmowało 146 hoteli z całej Polski.