Wczoraj wieczorem wszyscy fani piłki nożnej mogli oglądać starcie Beyernu Monachium z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów na Allianz Arenie. Mimo, mocnego wsparcia i "zaklinania rzeczywistości" - drużynie Lewego nie udało się pokonać zespołu Ronalda. Spotkanie skończyło się wynikiem 2:1 dla Realu Madryt. Rewanż planowany jest na 1 maja.
Na Instagramie kolegi Lewandowskiego – Andrzeja Wrony – mogliśmy zobaczyć przed meczem, że piłkarze mają mocne wsparcie i wszystko pójdzie dobrze. „Mocne wsparcie dziś, to się musi udać. Zaklinamy rzeczywistość (…)”.
Niestety, kibice Bayernu Monachium są mocno rozczarowani po wczorajszym spotkaniu, które część fanów piłki nożnej uważało za coś w rodzaju finału Ligi Mistrzów – w końcu Real Madryt i Bayern Monachium uznawane są za najmocniejsze zespoły tych rozgrywek. Przypomnijmy, dla Bayernu bramkę zdobył Joshua Kimmich w 28. minucie spotkania, a dla Realu - Marcelo Vieira (44. minuta) i - pieczętując wygraną - w 57. minucie drugiego gola strzelił Marco Asensio.
Gospodarze przegrali z Realem 1:2, a w związku z tym, w rewanżowym spotkaniu - które już przyszłym tygodniu – Bayern będzie musiał więcej niż 1:0, by awansować do finału Ligi Mistrzów.
Kolejne spotkanie drużyn Ronaldo i Lewandowskiego już w najbliższy wtorek – 01.05 – na Estadio Santiago Bernabeu.
Autor: Katarzyna Solecka