hity na MAXXa
hity na MAXXa

Zaskakujący i nielegalny wyraz miłości na jednym z tatrzańskich szczytów. "Brak słów". Turyści nie przestają zadziwiać! [FOTO]

W wielu miastach na świecie zakochani w dowód miłości wieszają kłódki z inicjałami na rozmaitych mostach. Okazuje się, że dla pewnej pary tego typu rozwiązania są niewystarczające... Para poszła o krok dalej i symbol wielkich uczuć zagipsowała na jednym z tatrzańskich szczytów.

Turyści w Tatrach nie przestają zaskakiwać

W tym roku tatrzańskie szlaki przeżywają prawdziwe oblężenie. Każdego tygodnia pod Giewont przyjeżdżają tysiące turystów, by cieszyć się górskimi widokami. Niestety, niektórzy z nich zapominają o szacunku do miejsc, w których są tylko gośćmi. Ich pomysłowość zaskakuje i zasmuca. Ostatnio było głośno na temat grupy osób, które pomalowały głazy na Świnicy. Teraz pojawiła się informacja, o kolejnym bulwersującym incydencie.

Kilka dni temu portal o tematyce górskiej "Tatromaniak" opublikował na swoich stronach zdjęcie, które wzburzyło wielu miłośników gór. Jeden z turystów podzielił się fotografią spod Szpiglasowego Wierchu (2172 m n.p.m.), na których ktoś postanowił wyznać swoją miłość w zaskakujący i nielegalny sposób...

Skała, kłódka i... odrobina gipsu

Jak informuje "Tatromaniak", autorem udostępnionego zdjęcia jest Witold Dajek, który zauważył nietypowe "wyznanie miłości" tuż pod wierzchołkiem Szpiglasowego WIerchu. To właśnie tam za pomocą gipsu przymontowano kłódkę z sercem i napisem "K+D 26.09.2021 r.". Fotograf przyznaje: 

Ten gips był dalej wilgotny i rozpadający się, więc wyjęliśmy i zabraliśmy kłódkę oraz to mocowanie. Nie mieliśmy żadnych worków, aby zabrać resztę gipsu, więc pewnie trzeba będzie zaczekać aż wyschnie i odłupać od ściany.

Informacja o tym incydencie wywołała niemałe emocje wśród internautów i miłośników Tatrzańskiego Parku Narodowego, w którym nie od dziś obowiązują określone zasady. Kolejne tego typu przypadki potwierdzają, że nie wszyscy potrafią się do nich zastosować. Co na temat "miłosnej kłódki" twierdzą internauci? Ich komentarze nie pozostawiają wątpliwości.

Niestety ludzie to najwięksi wrogowie przyrody. Tępimy szkodniki, a niestety chyba jesteśmy największymi z nich.

Za takie zachowanie w Parku Narodowym para powinna dostać wysoki mandat karny i dodatkowo kare sprzątania szlaków powiedzmy 50 godzin od osoby

Te kłódki to głupota, wszędzie szpecą krajobraz, a ludzie i tak się rozstają, a te śmieci pozostają.

Brak słów... dewastacja postępuje na maxa, tylko rozszerzenie uprawnień odpowiednim organom odpowiadającym za ochronę przyrody może coś dać i rzecz jasna zwiększenie ilości ludzi ochraniających nasze cudne szlaki....

Miłość na gips? To bardzo kiepska i krótkotrwała miłość… Odpowiednie warunki pogodowe i złom do sprzątania już niżej...

Czytaj także:

Kulawy koń ciągnął fasiąg pełen turystów do Morskiego Oka. "Brak słów..." [WIDEO]
Bryczki zaprzęgnięte w konie, które wożą turystów m.in. do Morskiego Oka od lat budzą sporo kontrowersji. Ostatnio doszło do incydentu, który zaniepokoił internautów. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać, jak jedno ze...

Turysta wspiął się na krzyż na Giewoncie! Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego szuka nieodpowiedzialnego mężczyzny
Tatry w tym sezonie wakacyjnym przeżywają prawdziwe oblężenie. Turyści tłumnie odwiedzają Zakopane. Dla wielu z nich celem wycieczki są popularne szczyty, a wśród nich stojący dumnie nad miastem Giewont. Niestety, nie wszystkich można zaliczyć do...

Turyści męczą jelenia w Tatrach. Klepią go ręką, butem i ciągną za poroże... Bulwersujące zachowanie ludzi zarejestrowały kamery!
"Głupota ludzka nie zna granic" - to jeden z komentarzy, który pojawił się pod nagraniem z drogi do Morskiego Oka. Na krótkim filmie możemy zobaczyć, jak osoby odwiedzające Tatrzański Park Narodowy, zachowują się w czasie bliskiego...

Oceń ten artykuł 0 0