Zdjęcia „przed” i „po” – blogerka fitness ujawniła całą prawdę
wtorek, 23 lutego 2016 (14:31)
Jedna z blogerek fitness pokazała, na czym tak naprawdę polegają zdjęcia wielu ze spektakularnych metamorfoz, które możemy oglądać w Internecie. Jej wpis robi furorę na Instagramie.
W sieci pełno jest zdjęć przedstawiających niesamowite metamorfozy ciała. Zdjęcia „przed” i „po” są dla wielu ogromną motywacją, innych nierzadko wpędzają w kompleksy. Jednak nie zawsze przemiany przedstawione na zdjęciach są efektem wielogodzinnej pracy na siłowni…
Blogerka fitness Jessica Pack pokazała, jak w kilka sekund można przejść taką metamorfozę. We wpisie, który robi furorę na Instagramie, obrała sobie za cel udowodnienie, jak łatwo manipulować efektami „przed” i „po”. Udostępnione przez nią zestawienie pokazuje taką właśnie przemianę.
A photo posted by Jess: My Fitness Journal (@plankingforpizza) on
Ciało Jessiki na zdjęciach wygląda, jak gdyby blogerka spędziła sporo czasu na siłowni pomiędzy zrobieniem obu z nich. Okazuje się jednak, że zdjęcia zostały zrobione w trzydziestosekundowym odstępie czasu. Spektakularny efekt przemiany to kwestia odpowiedniego oświetlenia i trzymania aparatu pod właściwym kątem, a także postawy ciała na obu zdjęciach.
Zatem jak wygląda prawdziwa metamorfoza? Autorka wpisu również ma ją za sobą. W przeciągu niecałego roku udało jej się przejść przemianę, której nie da się zarzucić jakiejkolwiek manipulacji. Efekty robią wrażenie!