1. Dane na koncie muszą być poprawne i aktualne.
Pamiętasz, jak jeszcze jakiś czas temu można było szaleć na anonimowych kontach? Taką możliwość dawała między innymi Nasza Klasa. Z Facebookiem jest inaczej. Dane muszą być poprawne i aktualne. Jeśli ktoś zgłosi Twoje konto i zostanie zablokowane, odblokować je możesz jedynie przesyłając skan dowodu.
2. Możesz pojawić się w reklamie.
Podając Facebookowi dane, zgadzasz się na to, by nie tylko Twoje dane, ale też zdjęcia i komentarze mogły być wykorzystane w reklamach. Nie łudź się, że ktoś Cię powiadowi albo zapyta, a tym bardziej, że dostaniesz za to pieniądze.
3. Masz problem z serwisem? Sądź się w Kalifornii.
Jeśli kiedykolwiek będziesz chciał pozwać jedną z największych firm internetowych na świecie, jaką jest Facebook, nie zrobisz tego w każdym sądzie. Według zapisów z regulaminu, wszelkie spory mogą być rozwiązywane jedynie sądzie okręgowym Północnego Dystryktu Kalifornii lub w sądzie stanowym hrabstwa San Mateo.
4. Facebook zbiera informacje poza serwisem.
Klikasz "Lubię to!" na różnych stronach? Komentujesz za pomocą facebookowego konta poza serwisem? Masz połączone inne konta z Facebookiem? Wszędzie, gdzie tylko w jakikolwiek sposób wykorzystujesz konto z serwisu Marka Zuckerberga, Facebook Cię śledzi i zbiera dane.
5. Twoje dane są sprzedawane.
To żadna nowość, bo właśnie dzięki takim działaniom wyświetlają się nam reklamy, które mogą nas zainteresować. Jednak w tym przypadku Facebook zapewnia nas, że przekazywane dane nie doprowadzą do naszej identyfikacji. Takie zapisy nie pojawiły się w przypadku przekazywania danych sprzedawcom, usługodawcom oraz innym partnerom.
6. Twoje dane mogą wylądować w USA.
Nie byłeś nigdy w Stanach Zjednoczonych? Nie ma problemu, nasze dane, zdjęcia i wpisy tam trafią. Wyrażając zgodę przy zakładaniu konta, pozwalamy, by informacje o nas poleciały do USA.