Jeśli kiedykolwiek mieliście okazję oglądać Top Gear, to z pewnością będziecie kojarzyli postać tajemniczego kierowcy ubranego w biały kombinezon. W rolę STIGa – bo o nim mowa – przez wiele lat wcielał się Ben Collins. Oprócz pracy na planie jednego z najlepiej rozpoznawalnych programów na świecie może on również pochwalić się wieloma rolami kaskaderskimi – był kierowcą między innymi w Bondzie czy Batmanie.
Chcąc podzielić się swoim doświadczeniem napisał (drugą już) książkę, w której zdradza tajniki bezpiecznej jazdy. Promując wydawnictwo przyleciał do Polski, gdzie miał okazję udzielić kilku wywiadów.
W rozmowie z prowadzącymi programu Pojechani przyznał, że ma dobre zdanie o polskich kierowcach.
Porównał również naszego rodzimego Fiata 126p do… Ferrari!
Skąd to skojarzenie? Zobacz materiał: