Historia niepełnosprawnego 5-latka poruszyła internautów, sprawą zainteresował się nawet Zbigniew Boniek. Arek zawstydził tysiące turystów, którzy nad Morskie Oko wjeżdżają bryczkami ciągniętych przez wycieńczone konie. Kilka dni temu niepełnosprawny chłopiec przebył 9-kilometrową trasę na wózku inwalidzkim. W drodze towarzyszyła mu mama, która wspierała syna w dotarciu do celu.
Mama chłopca zamieściła krótką relację z długiego spaceru na blogu nakolkach.com: „Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że to dla większości nie jest żaden wyczyn jednak dla nas, osób, które na każdym kroku starają się wmówić swojemu dziecku, że wózek to nie przeszkoda, to też pokonanie własnych barier, przesuwanie ich w coraz bardziej odległą stronę i przekonywanie się, że możemy robić razem wiele, tak jak pójść na 18 km spacer”.
Osiągnięcie 5-latka zostało opublikowane w poście na facebookowej stronie „Tatromaniak”: „Oto Arek. Arek ma 5 lat i siłę ducha, której pozazdrościć mu może pewnie 99% osób czytających ten post. Kilka dni temu dojechał nad Morskie Oko...ale w trochę inny sposób niż setki turystów każdego dnia”. Post zdobył ponad 20 tys. polubień i ponad 3 tys. udostępnień.
Historią niepełnosprawnego chłopca zainteresował się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na Twitterze Zbigniew Boniek zamieścił post, w którym zaproponował Arkowi transport na mecz reprezentacji.