Anna Lewandowska dość chętnie chwali się momentami z macierzyństwa, jednocześnie nie pokazując Klary. Często widzimy zdjęcia, na których widać ją i Roberta z wózkiem. Właśnie jedno z tych zdjęć przykuło uwagę lekarzy i osoby zajmujące się tematami parentingowymi. Na wózek nałożona została pielucha. Eksperci alarmują, że jest to błąd, którego dopuszcza się wiele polskich matek. Według lekarzy nakrywanie wózka dodatkowo pieluchą jest bardzo ryzykowne.
"Nakrycie wózka pieluchą to działanie o tyle niebezpieczne, że powoduje nie tylko gorsze samopoczucie malucha: gorąca, czerwona, sucha skóra, niepokój etc., ale także może wywołać gorsze objawy jak np.: przyspieszony puls, letarg, szybki, płytki oddech, wymioty a nawet utratę przytomności" – można przeczytać na portalu edziecko.pl wypowiedź dra Bartosza Pawlikowskiego, dermatologa i pediatry z łódzkiej kliniki Medevac.
Szwedzkie badania potwierdzają tezę lekarza: "Badania przeprowadzone w Szwecji dowiodły, że nakładanie jakiegokolwiek materiału na zadaszenie wózka — nawet jeśli jest to najcieńsza chusta -powoduje, iż pod spodem tam, gdzie siedzi maluszek, wytwarza się temperatura jak w piecu" – czytamy z kolei na portali mamadu.pl.