Mucha i Jeleniewska w programie Kuby Wojewódzkiego
Na początku września na antenę TVN powrócił z nowymi odcinkami program Kuby Wojewódzkiego. W pierwszym premierowym wydaniu gośćmi prowadzącego byli Małgorzata Rozenek-Majdan i Maciej Musiałowski, w kolejnych na kanapie Kuby zasiadali Hubert Hurkacz i Neo-nówka oraz Małgorzata Kożuchowska i Krzysztof Skórzyński. W najnowszym odcinku show Wojewódzkiego nie zabraknie kolejnych elektryzujący postaci.
We wtorek u mnie matka Patryka Vegi – Anna Mucha oraz najmłodsza Polska milionerka Maria Jeleniewska (13 mln na TikToku)
– ogłosił showman.
Anna Mucha o wspólnym dziecku z Kubą Wojewódzkim
Wiadomość o tym, że w nowym odcinku Kuby Wojewódzkiego pojawi się jego była partnerka, wywołała niemałe poruszenie. Nie ma wątpliwości, że rozmowa dziennikarza z Anną Muchą przyciągnie przed telewizory tłumy widzów, którzy pamiętają ich płomienny romans sprzed lat.
Co ciekawe, pod zapowiadającym program zdjęciem Wojewódzkiego, Muchy i Jeleniewskiej pojawiło się sporo komentarzy, że cała trójka wygląda niczym rodzice i córka. W odpowiedzi na jeden z nich Ania, która doczekała się dwojga dzieci z Marcelem Sorą, pokusiła się o zaskakujące wyznanie.
No trochę tak… Gdybyśmy sobie zrobili dziecko z Wojewódzkim na pierwszej randce, to Jeleniewska byłaby naszą córką
– zażartowała.
Anna Mucha i Kuba Wojewódzki byli parą
Anna Mucha i Kuba Wojewódzki byli przed laty jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Młodziutka aktorka i showman, który dzięki jurorowaniu w „Idolu” był wówczas u szczytu popularności, spotykali się od 2003 do 2007 roku. To ponoć właśnie Kuba miał załatwić jej rolę w „M jak miłość”, dzięki której Ania do dziś utrzymuje się na szczycie.
Co najzabawniejsze, w ogóle nie myślała o aktorstwie. Zaproponowałem jej, że zadzwonię do Ilony Łepkowskiej, która pisała wówczas nabierającą rozpędu sagę „M jak miłość”, z pytaniem, czy może znalazłaby coś dla Ani. Tak dla rozpędu i chwilowego zajęcia. Zgodziła się. Nigdy nie przypuszczałem, że z takim potencjałem wsiąknie w to na zawsze. Moja wina
– pisał Wojewódzki w wydanej kilka lat temu autobiografii.