Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są razem od roku. Wkrótce ślub?
Sylwia Bomba („Gogglebox. Przed telewizorem”, „Taniec z gwiazdami”, „Nasi w mundurach”) i Grzegorz Collins („Odjazdowe bryki braci Collins”, „Ameryka Express”, „Nasi w mundurach”) od ponad roku są razem. Gwiazdy TV tworzą jedną z najgorętszych par rodzimego show-biznesu. Fani kibicują zakochanym i nie kryją zachwytu, komentując wspólne publikacje zakochanych.
Od niedawna w sieci zaczęły się pojawiać plotki na temat ich ślubu. Fotografka nie unika tematu i już niejednokrotnie odpowiadała internautom na pytania dotyczące jej relacji z ukochanym czy planów na przyszłość. W jednym z wywiadów zdradziła, że myślą o wspólnym dziecku, a Grzegorz wybrał już nawet imię. Natomiast Sylwia niedawno zaprezentowała się instagramowym obserwatorom w sukniach ślubnych.
Temat małżeństwa Bomby i Collinsa powrócił, a to z powodu słów jednego z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem”. Andrzej Gąsienica powiedział zbyt wiele?
Andrzej Gąsienica z „Gogglebox. Przed telewizorem” powiedział zbyt wiele?
Widzowie TTV mogą ogladać 21. sezon popularnego programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. W tym roku produkcja obchodzi swoje 10-lecie. Na przestrzeni lat wielu uczestników zyskało ogromną popularność i sympatię widzów. Do ich grona należą m.in. Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska, Agnieszka Kotońska, Krzysztof Ufnal, Mariusz Kozak czy Andrzej i Kasia Gąsienicowie. Nie jest tajemnicą to, że bohaterowie show w wielu przypadkach utrzymują ze sobą kontakty poza kamerami i spotykają się również prywatnie.
W 4. odcinku nowej edycji Andrzej Gąsienica razem z żoną Kasią oglądali fragment programu Kuby Wojewódzkiego. W pewnym momencie dziennikarz wspomniał o Sylwii Bombie, nawiązując do jej nazwiska. Zakopiańczyk powiedział z uśmiechem:
Ale Bomba niedługo będzie Collins
Jego ukochana przemilczała te słowa, jej reakcją był tylko śmiech.
Autor: Katarzyna Solecka