Julia Wieniawa ma kryzys. „Chce mi się płakać i krzyczeć”
Julia Wieniawa ma za sobą niezwykle pracowite tygodnie. Pracuje nad nowym filmem, realizuje kampanie reklamowe i rozwija karierę muzyczną. Niedawno wydała trzy single: „Sobą tak”, „Płyniemy”, „Nad morze” razem z teledyskami. Z dużym zaanagażowaniem zajmuje się promowaniem nowego materiału, spotykając się z fanami i udzielając wywiadów. Ostatnio wystąpiła też na festiwalach w Sopocie i Kielcach, na których przygotowanie poświęciła wiele czasu i energii. 25-latka postanowiła pokazać na Instagramie, ile kosztuje ją tak intensywny tryb życia. Wyznała, że przeżywa kryzys. Jest przytłoczona i przemęczona.
Skoro dzielę się tu z Wami sukcesami i szczęściem, to podzielę się też, że dziś dojechał mnie totalny kryzys emocjonalny. Jestem zmęczona, przebodźcowana, smutna, ciągle poza domem. Chce mi się płakać i krzyczeć. Jeśli ktoś z Was dziś ma ochotę wszystko rzucić i zapaść się pod ziemię - nie jesteście sami. Ale pamiętajmy, że to wszystko minie.
Tak miał wyglądać występ Wieniawy na festiwalu. Pokazała nagranie z prób!
Julia Wieniawa regularnie udziela się na Instagramie, które obserwuje gigantyczne grono fanów. Obecnie to ponad 2 miliony internautów. Mimo napiętego grafiku przedsiębiorcza 25-latka nie zapomina o bezpośrednim kontakcie z obserwatorami. Chętnie pokazuje tam nie tylko efekty swojej pracy, ale również jej kulisy.
Ostatnio w związku z występami na festiwalach w Sopocie i Kielcach opublikowała prywatne nagrania - widać na nich fragmenty przygotowań do występów, które finalnie trwają zaledwie kilka minut. W wirtualnej galerii wokalistki znajdziemy materiały z garderoby czy prób. Zobaczcie, jak to wszystko wygląda!