Doda i „Dodaphone”
W jednym z odcinków programu radiowego: "Dodaphone" Dorota Rabczewska rozmawiała z odbiorcami o sposobach na odpoczynek, a dokładniej: o leniuchowaniu. W pewnym momencie wokalistka odniosła się do swoich doświadczeń. Poruszyła m.in. kwestię nauki gry na fortepianie, a to za sprawą wymiany zdań ze słuchaczką.
Doda o Sylwii Grzeszczak
Nie ulega wątpliwości, że Doda jest wszechstronnie uzdolniona. Oprócz umiejętności wokalnych gwiazda może pochwalić się również zdolnością gry na fortepianie. Jak sama przyznała w nowym odcinku audycji „Dodaphone”, nauka ta nie była jej ulubionym zajęciem.
(…) Ja ciebie bardzo podziwiam, że ty lubisz grać na fortepianie, ponieważ i ja też musiałam – z naciskiem na „musiałam” – skończyć szkołę muzyczną właśnie na fortepian. Ponieważ moja mama sobie wymyśliła, że to będzie takie super, jak ona będzie zasiadać na fotelu z herbatą, a jej córka będzie grała: najlepiej kolędy (…) – wyznała w rozmowie ze słuchaczką.
W innym miejscu wokalistka, nawiązując do umiejętności gry na fortepianie, wspomniała o innej gwieździe: Sylwii Grzeszczak. Doda szczerze wyznała, iż bardzo podziwia koleżankę z branży za to, co robi:
(…) Może będziesz totalnie niezależną artystką, tak jak np. Sylwia Grzeszczak, która sama gra na fortepianie i naprawdę przepięknie komponuje te piosenki. Ma tak bardzo talent do wymyślania takich świetnych melodii. Kiedyś nawet poprosiłam ją, czy chciałam ją poprosić o to, żeby mi kiedyś napisała piosenkę.
Prowadząca „Dodaphone” podzieliła się również swoją refleksją na temat takich twórców, jak Beata Kozidrak i Igor Herbut.
Naprawdę uważam, że Beata Kozidrak, Sylwia Grzeszczak i Igor Herbut z Lemon mają bardzo ładne melodie, takie nietypowe. Super są te piosenki no i oczywiście moja – dodała z nutą humoru.