Jaki jest znak zodiaku Dody?
W 18. odcinku autorskiego podcastu „Dodaphone” autorka takich hitów jak m.in.: "Mama", "Melodia ta", "Nim zajdzie słońce", "Nie daj się" czy "Don't Wanna Hide" poruszyła temat astrologii. Było o horoskopach, numerologii czy znakach zodiaku. Doda zdradziła, jaki jest jej znak zodiaku i czym się charakteryzuje.
Jestem Wodnikiem
– przypomniała na początku i podkreśliła, że zrozumienie tego znaku zodiaku nie jest prostą sprawą –
Ludzie, którzy proszą, aby w kilku słowach opisać Wodnika widać, że znają się na astrologii mniej niż zero. Bo Wodnik to jest jedyny znak zodiaku, którego nie da się opisać nawet w słowach kilkunastu, ba, nawet w kilkudziesięciu! Jest to największy dziwak, największy rewolucjonista, samotnik, ale też przy okazji osoba, która kocha robić rzeczy społeczne i dla ludzi, ale najlepiej jak najdalej od nich. I nie da i nie da się w żaden sposób go okiełznać, do czegoś zmusić. Ale on za to ma wielką siłę przekonywania...
Doda zrobiła to na początku związku!
Wokalistka - której "konikiem" są astrologiczne i horoskopowe tematy - zwróciła uwagę na to, że w wielu podsumowaniach typu TOP 3 najbardziej kłótliwych, upartych i skomplikowanych znaków zodiaku pojawiają się Barany. Doda przyznała, że jej najbliżsi - mama i partner - należą do tego grona. Podobnie jak Kamila, do której zadzwoniła artystka. Słuchaczka wyznała, że jest w związku małżeńskim z Panną. Obie panie podzieliły się swoimi przemyśleniami na temat zodiakalnych połączeń w związkach.
Może być w tym jakaś paradoksalnie jakaś metoda? Bo jeżeli on jest panną, to on jest trygon ziemi, a ty wiadomo ognia, to ogień najłatwiej gasi się zasypując go piaskiem. Więc on ma może na ciebie jakąś... jakiś klucz do tego, żeby cię trochę uspokoić?
- zauważyła.
Doda zdradziła też, co zrobiła na początku związku! Okazuje się, że nie mogła się przed tym powstrzymać.
Ja jak zaczęłam się spotykać ze swoim partnerem to pierwsze co: znak zodiaku, znak chiński, numerologia...”
- wyznała Doda. Kamila przyznała, że postąpiła podobnie.
Ale u mnie było dokładnie tak samo! jak on mi powiedział, że Panna. To sobie pomyślałam: Uuuu. Będzie burzliwie!
A Wy, wierzycie w horoskopy?