Funkcjonariusze policji zabezpieczyli na plebanii hodowlę marihuany, a w innym pokoju ciasteczka z zawartością zioła. Wikariusz odpowiedzialny za rośliny został zatrzymany, przesłuchany i zastosowano wobec niego dozór policyjny.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, młody ksiądz został odsunięty od obowiązków, a jego sprawą zajmuje się Prokuratura. Roman Witkowski – rzecznik prasowy – przyznaje, że zarzuty są prawdą jednak nie podaje żadnych szczegółów. Do sprawy odniósł się również rzecznik Kurii Diecezjalnej w Zielonej Górze: „biskup diecezjalny polecił duchownemu, by wycofał się z posługi duszpasterskiej”.
Kamil Siałkowski z GW skontaktował się z prokurator - Agnieszką Hornicką-Mielcarek, szefową Prokuratury Rejonowej w Gorzowie – która również potwierdziła, że „faktycznie coś jest na rzeczy. Sprawa jest jednak rozwojowa, dlatego z ujawnianiem szczegółów śledczy jeszcze się wstrzymują. Nie informujemy o tym”.
