Nowa miłość Jacka Borkowskiego
Jacek Borkowski - aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, który w swoim dorobku artystycznym ma kilkadziesiąt rozmaitych ról - od lat gości w polskich domach jako jeden z bohaterów popularnego serialu "Klan", gdzie wciela się w rolę psychologa, Piotra Rafalskiego, biologicznego ojca Jasia. Nowy związek aktora od samego początku podzielił fanów 59-letniego Borkowskiego. Wszystko zaczęło się od cichych podszeptów, później para zdecydowała się ujawnić swoje uczucia i zaczęła już oficjalnie publikować wspólne zdjęcia okraszone jednoznacznymi opisami świadczącymi o płomiennym uczuciu.
Sama Koziejowska przyznaje:
„Jaka różnica wieku w związku jest najlepsza? (…) Mimo że amerykańscy naukowcy niby już to wiedzą, to jednak moim zdaniem nie ma idealnej odpowiedzi na to pytanie. Jednak cieszę się, że ten temat został nagłośniony, bo może dzięki takim parom jak my, ludzie zrozumieją, że można się kochać bez względu na metrykę. Mimo że wylewają się na nas tony hejtu, to są też głosy tych osób, które cieszy fakt, że głośno mówimy jak pięknie można być ze sobą mimo dzielących nas lat... Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że ludzie mogą być zmuszeni ukrywać swój związek, w którym jest spora różnica wieku, w obawie przed reakcją znajomych, najbliższych, rodziny... Smutne...”
W rozmowie z „Super Expressem” zakochani przyznali również, że planują w tym miesiącu stworzyć wspólny dom razem z dziećmi aktora dziećmi Magdaleną (13 l.) i Jackiem (16 l.):
„Nie chcemy dłużej żyć tak na odległość. Szkoda nam każdego dnia bez siebie. Postanowiliśmy więc zamieszkać razem już w listopadzie”.
"Panie Jacku, po co to"?
Jacek Borkowski rzeczywiście wygląda na zakochanego i uskrzydlonego miłością, co możemy zobaczyć na jego profilach na portalach społecznościowych. Niestety, część wiernych fanów jego talentu dość mocno krytykuje jego ostatnie publikacje. Komentujący twierdzą, że tak osobiste zdjęcia są niestosowne… Oczywiście, wśród opinii są również takie, który życzą aktorowi szczęścia i dystansu do opinii publicznej…
- Też mam młodą partnerkę i nie muszę wcale się tym chwalić i pokazywać zdjęć publicznie, prywatność dla mnie dużo znaczy ale co niektórzy mają to gdzieś, wstyd.
- Wstawiając takie zdjęcie pan Borkowski liczy się z komentarzami przecież i na takowe się decyduje. To oczywiste, że będą in plus ale również in minus. Takie prawo internautów...
- Swoją droga nawet jeśli dzieci są szczęśliwe u boku nowej partnerki, zastanawia mnie czy ojciec wstawiając takie intymne fotki nie naraża ich na komentarze kolegów, koleżanek itd. Chyba powinien to rozważyć. Miłość jest cudowna i każdy zakochany chce o niej krzyczeć, ale nie jesteśmy sami i powinniśmy jednak brać pod uwagę również uczucia innych. Trochę delikatności by nie zaszkodziło.
- Panie Jacku, po co to?
- Myśli Pan ze zrobi wrażenie tym zdjęciem! Nie! A jednak myliłam się co do Pana!
- Lubię Pana jako aktora. Jednak przyznam szczerze, że oglądając te Pana bardzo intymne zdjęcia jestem w szoku.
- Powodzenia! Nie słuchać i nie brać do serca zazdrosnych
- Każdy ma prawo do szczęścia
- Chyba ktoś tu jest zazdrosny o nowe życie p. Jacka
- Ale jadu tutaj w komentarzach i jak ludzie oceniają najlepiej tak profil zamknięty można pluć ile wlezie.
- Aż miło patrzeć na szczęśliwych ludzi!