Prof. Elżbieta Pyza z Uniwersytetu Jagiellońskiego w rozmowie z PAP podkreśla, że zmiana czasu na letni jest dla organizmu bardziej wymagająca niż powrót do czasu zimowego. Przesunięcie zegarów o godzinę do przodu skraca noc, co może być szczególnie uciążliwe dla osób, które zaczynają dzień wcześnie rano. Mechanizm zegara okołodobowego, który reguluje nasze cykle aktywności i odpoczynku, musi się zaadaptować do nowych warunków zewnętrznych, co może prowadzić do tymczasowego rozregulowania naszego wewnętrznego rytmu.
Jak łagodzić skutki zmiany czasu?
Aby zmniejszyć negatywne skutki zmiany czasu, kluczowe jest utrzymanie regularnego rytmu dobowego. Obejmuje to jedzenie posiłków, wykonywanie ćwiczeń oraz pójście spać i wstawanie o stałych porach. Prof. Pyza zwraca uwagę, że utrzymanie takiego rytmu nie tylko ułatwi adaptację do czasu letniego, ale również poprawi ogólną kondycję i jakość snu.
Jednakże każdy z nas jest inny i ważne jest, aby dostosować te zalecenia do własnych potrzeb i preferencji. Dla niektórych skutecznym rozwiązaniem może okazać się krótka drzemka w ciągu dnia, ale warto pamiętać, aby była ona naprawdę krótka, aby nie zaburzyć rytmu dobowego.
W przypadku osób szczególnie wrażliwych na zmiany rytmu okołodobowego pomocna może okazać się melatonina, naturalny hormon regulujący sen. Jednak przed sięgnięciem po suplementy z melatoniną, warto skonsultować się z lekarzem.
Adaptacja do nowego czasu: daj sobie czas
Choć może się wydawać, że organizm powinien dostosować się do nowego czasu w ciągu jednego dnia, proces ten może trwać znacznie dłużej. W niektórych przypadkach pełna adaptacja może wymagać nawet tygodnia. Warto wtedy pozwolić sobie na dodatkowy odpoczynek i nie forsować organizmu.
źródło: RMF MAXX/PAP