Czym jest oparzenie słoneczne? Pierwsza pomoc!
Oparzenia słoneczne powstają na skutek długotrwałego wystawienia na promieniowanie słoneczne. Za takie zmiany odpowiedzialne jest głównie promieniowanie UVB. Oparzenie powstaje w momencie, gdy skóra jest zbyt długo wystawiona na słońce i melanina nie daje rady chronić przed szkodliwym UV. To właśnie wtedy powstają bolesne oparzenia. Skóra staje się podrażniona, zaczerwieniona i gorąca. Co zrobić w momencie, gdy zauważamy na swojej skórze powstałe oparzenie? Najlepiej opłukać je letnią (nie zimną!) wodą, a następnie przyłożyć chłodny okład.
Domowe sposoby na oparzenia
Na początku warto zaznaczyć, że wyróżniamy trzy stopnie oparzeń:
- Oparzenia słoneczne I stopnia – dotyczą zewnętrznej warstwy skóry. Staje się ona gorąca i zaczerwieniona. W przypadku tych oparzeń możemy polegać na domowych sposobach.
- Oparzenia słoneczne II stopnia – dotyczą zewnętrznej i wewnętrznej warstwy skóry, objawiają się pęcherzami z płynem surowiczym. Domowe sposoby mogą być stosowane w ramach pierwszych działań, zaleca się jednak konsultację z lekarzem i użycie specyfików aptecznych.
- Oparzenia słoneczne III stopnia – dotyczą zewnętrznej, wewnętrznej warstwy skóry, skóry właściwej i tkanki podskórnej. Receptory czuciowe zostają uszkodzone, więc skóra nie reaguje na dotyk. Charakterystyczne uczucie "martwej skóry". Niezbędna konsultacja z lekarzem.
Z oparzeniami słonecznymi I stopnia możemy poradzić sobie w następujący sposób:
- aloes – zioła jak zawsze przychodzą z pomocą. Jeśli w naszym domu posiadamy kwitnący aloes, wystarczy zerwać jego liść, przeciąć na pół i za pomocą łyżeczki zebrać miąższ, po czym nałożyć go bezpośrednio na oparzenie.
- Jogurt – podobnie zadziała też okład z kefiru lub maślanki. Te substancje przywracają skórze odpowiednie pH, nawilżają, odżywiają i natłuszczają.
- Miód – miejsce oparzenia można również posmarować miodem. Taki zabieg zadziała antybakteryjnie, przeciwwirusowo i wesprze regenerację uszkodzonej skóry
- Olejki – niezawodne okażą się też olejki eteryczne, szczególnie olejek lawendowy i olejek z mięty pieprzowej.
Autor: Hubert Drabik