Małgorzata Kożuchowska w filmie "Chłopi"
Od 13 października widzowie mogą oglądać wyjątkowy film, nad którym najpierw pracowała ekipa filmowa z obsadą aktorską, potem kilkuset malarzy. Artyści przez 5 lat malowali kadr po kadrze. Film "Chłopi" - bo o nim mowa - miał kinową premierę kilkanaście dni temu i już zobaczyło go kilkaset tysięcy osób. Główną inspiracją tego dzieła było malarstwo okresu Młodej Polski - twórczość Chełmońskiego, Malczewskiego czy Ruszczyca. Podobnie jak poprzedni obraz Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana - "Twój Vincent" - został zrealizowany w technice animacji malarskiej.
Małgorzata Kożuchowska pokazała kulisy pracy nad filmem
Kto zagrał w "Chłopach"? W Macieja Borynę wcielił się Mirosław Baka, a Robert Gulaczyk stworzył postać jego syna - Antka. Piękną i utalentowaną plastycznie Jagnę zagrała Kamila Urzędowska. Ewa Kasprzyk jest jej filmową mamą - Dominikową, a Dorota Stalińska - Jagustynką. W obsadzie są też m.in. Sonia Bohosiewicz, Andrzej Konopka, Maciej Musiał, Julia Wieniawa czy Małgorzata Kożuchowska, którą możemy oglądać jako Organiścinę. Ostatnio aktorka na swoim Instagramie pokazała kulisy pracy nad filmem. Przy okazji pochwaliła się wyjątkowymi wynikami produkcji. Film cieszy się ogromną popularnością.
Tak powstawał jeden z kadrów do filmu Chłopi z portretem Organiściny. Malował Mateusz Deryniowski
Kochani, dziękuję, że wybraliście się na film!
500 000 widzów - duma i wdzięczność!
- wyznała z radością aktorka.
"Chłopi" polskim kandydatem do Oscara
Film "Chłopi" będzie reprezentował Polskę w walce o nominację do Oscara w kategorii "najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy".
Reżyserka Dorota Kobiela-Welchman mówiła w RMF FM, że utwór Reymonta zachwyca ją swoim malarskim językiem. Jednocześnie to również pełen dramatycznych zwrotów akcji romans.
Jesteśmy niezwykle dumni z tego, że możemy reprezentować Polskę tym filmem
- podkreślała D.K. Welchman.
Uważamy, że ten film jest bardzo ważny i na pewno największą strategią na tę chwilę jest to, żeby pokazać go jak największej liczbie członków Akademii. To jest klucz do każdej kampanii oscarowej
- przyznała reżyserka.