Kat Von D jest w ciąży. Swoim stanem podzieliła się na początku maja. Tatuażystka zdążyła też zdradzić, że spodziewa się chłopca. Teraz kontrowersyjna gwiazda wywołała niemałą burzę wśród internautów. Wszystko dlatego, że zapowiedziała, że nie będzie szczepić swojego dziecka. Von D w pełni chce się odciąć od porad lekarzy. W swoim wpisie w mediach społecznościowych wyznała, że wiedziała, że "z minutą ogłoszenia ciąży będzie bombardowana nieproszonymi radami".
"Byłam także przygotowana na nadmierną reakcję i krytykę, którą otrzymamy, jeśli zdecydujemy się otwarcie powiedzieć o naszym osobistym podejściu do ciąży. Mój ojciec wściekł się na mnie, kiedy powiedziałam, że zdecydowaliśmy porzucić naszego lekarza i na jej miejsce wziąć akuszerkę" – wyznała we wpisie, w którym podkreśliła, że większość nie ma pojęcia, jak to jest być krytykowanym, osądzanym i przeklinanym z powodu własnych przekonań. Poradziła wówczas, by "spróbować być ciężarną weganką, planującą naturalny, pozbawiony leków domowy poród w wodzie w asyście akuszerki i kobiety zapewniającej wsparcie w tym momenciem a następnie mieć zamiar wychować wegańskie, nieszczepione dziecko". Tym samym Kat Von D przyznała się, że jest przeciwna szczepionkom.
Właścicielka linii kosmetyków zapowiedziała, że negatywne komentarze nie będą miały żadnego wpływu na jej decyzje. Za potwierdzone badania i odpowiednia edukacja już tak.
"To jest moje ciało. To jest nasze dziecko. I to jest nasza podróż przez ciążę" – podkreśliła Kat Von D.
Takie wyznanie wywołało niemałą burzę wśród fanów słynnej tatuatorki. Pod postem Von D odezwały się głosy antyszczepionkowców pochwalający postawę 36-latki. Głosy przeciwne nie mogły uwierzyć, że ktoś tak wpływowy podważa lata badań, a także całą współczesną medycynę.
Autor: Natalia Piotrowska