Katy Perry nielegalnie wykorzystała wizerunek Stadionu Narodowego. Grozi jej kara!

Parę dni temu Katy Perry wypuściła teledysk do kawałka "Swish Swish", w którym mogliśmy zobaczyć całą plejadę gwiazd zebraną, by zagrać w meczu Tygrysów przeciw Owcom. Na początku klipu widzieliśmy ujęcie pokazujące Stadion Narodowy w Warszawie. Okazuje się, że Katy wykorzystała przybytek nielegalnie. Czy PGE pozwie amerykańską gwiazdę? Perry może za to słono zapłacić!

Po pierwszych zachwytach i poczuciu dumy, że polski stadion znalazł się w teledysku amerykańskiej gwiazdy, okazuje się, że możemy odczuć lekki niesmak. Katy Perry wykorzystała nielegalnie wizerunek Stadionu Narodowego, co z pewnością może odbić się głośnym echem nie tylko w Polsce, ale też za granicą. 

"PGE Narodowy to dziś jeden z najlepszych, najpopularniejszych obiektów na świecie. Firmy płacą, żeby się posługiwać naszym wizerunkiem. Zastrzegliśmy jako znaki towarowe elewację stadionu, jego kubaturę, dach..." – komentuje rzeczniczka prasowa obiektu, Monika Borzdyńska, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

"W zależności od tego, jaką część stadionu ktoś chce wykorzystać, musi zapłacić od 13 do 120 tysięcy złotych” – dodaje Monika Borzdyńska. Rzeczniczka liczy, że sprawa bezprawnego wykorzystania wizerunku PGE Narodowego będzie miał finał pozbawiony konfliktu. Jak na razie, zarządcy Stadionu Narodowego nie podjęli kroków prawnych, mając nadzieję, że wchodzenie na drogę sądową nie będzie konieczne. Co na to Katy Perry i jej management? Póki co cisza...

Komentarze
Czytaj jeszcze: