Metryka dziennikarki powoli dobija do 50-tki, jednak mimo tego Kinga Rusin prezentuje się świetnie. Celebrytka udowadnia, że wcale nie trzeba poprawiać urody, by w wieku dojrzałym wciąż wyglądać promiennie. Ba, prezenterka twierdzi, że młody wygląd zawdzięcza odpowiedniej pielęgnacji. Co więc robi Kinga Rusin?
A post shared by Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin) on
Kinga zdecydowała podzielić się swoim sekretem swojego młodego wyglądu z fankami, które śledzą ją na Instagramie. Z tego, co napisała, wynika, że niewiele trzeba, by poprawić swój wygląd!
Między innymi nie trzeba spać ośmiu godzin. Wystarczy pięć. Do tego dochodzi też parę innych sprawdzonych metod:
"Wieczorem dla ukojenia i dobrego snu napar z melisy. Rano zamiast kawy dobra, liściasta, zielona herbata. Po wstaniu 5 minut rozciągania przy otwartym oknie i do boju! Szybki prysznic chłodną wodą, na mokre jeszcze ciało, bo mało czasu, olejek waniliowy" – pisze prezenterka na Instagramie.
Warto dodać, że Kinga Rusin stosuje kosmetyki własnej marki. Do tego w dziennikarce na próżno szukać sztucznych dodatków. Rusin nie farbuje włosów, unika chemicznych kosmetyków i wybiera ekologiczne produkty. Najwyraźniej to się dobrze sprawdza, bo 46-latka ma ładną, rozświetloną cerę, lśniące włosy, a do tego świetną figurę. Dziennikarka dba również o kondycję fizyczną. Lubi jeździć na rowerze, grać w tenisa, biegać, pływać, jeździć konno i jeździć na nartach.
Nie trudno się dziwić, że mimo upływających lat, po Kindze Rusin nie widać żadnych oznak.