Sprawcy grasują na terenie całego kraju
Pierwsze głosy o powtarzających się, niepokojących zdarzeniach pojawiły się jeszcze pod koniec września w Nottingham w środkowej Anglii. Sprawa jednak nie cichnie. Coraz więcej kobiet, w coraz większej ilości brytyjskich miast, zgłasza, że ktoś znienacka ukłuł je igłą. Młodym kobietom miała zostać wstrzyknięta nieznana substancja odurzająca, po której traciły świadomość na kilka lub nawet kilkanaście godzin. Wszystko rozgrywa się w klubach nocnych w całym kraju. O udostępnienie informacji na ten temat zwróciła się do policji minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Priti Patel.
Jaki mają motyw?
Na ten moment nieznany jest powód takiego działania, jednak jak podkreśla Sarah Crew z wydziału gwałtów i przestępstw seksualnych Krajowej Rady Szefów Policji (NPCC), nie można wykluczyć, że sprawcy kierują się motywami seksualnymi. Nie wiadomo również, jakiej substancji do tego używają. Działanie ma przypominać skutki zażycia tzw. „tabletki gwałtu”, jednak według ekspertów, GHB wymaga dużej ilości płynu – w przeciwieństwie do niewielkiej igły, która tej substancji wymaga niewiele.
Sprzeciw internautów. Zapowiadają bojkot
Jeszcze w zeszłym tygodniu zatrzymano w Nottingam 20-latka, który może być zamieszany w sprawę. Internauci zapowiadają bojkot nocnych klubów. Wszystko po to, aby zmusić je do podjęcia działań w kierunku wyjaśnienia nietypowych zdarzeń. 122 tysiące osób podpisało petycję z żądaniem wprowadzenia przeszukiwania wchodzących osób.
Źródło: PAP/TVN24