Muminki towarzyszą dzieciom przez pokolenia, bowiem książka o stworkach ujrzała światło dziennie ponad 70 lat temu. Tove Jansson stworzyła świat i postaci, które są bliskie wielu osobom mimo upływu lat. Sympatyczne trolle i ich przyjaciele tak bardzo zostały pokochane, że oprócz książek doczekały się własnych seriali telewizyjnych oraz sztuk teatralnych.
Również w Polsce Muminki zrobiły ogromna furorę. W latach 70. i 80. XX wieku dzieci oglądały serial lalkowy. Zaś w latach 90. w TVP emitowane było anime, które osiągnęło sukces na całym świecie. To właśnie Muminki z tej kreacji najlepiej znamy.
Teraz nadeszła pora na kolejny serial o przyjaznych trollach. Fińska wytwórnia Gutsy Animations pracuje nad nowym serialem, który powstanie w oparciu o hybrydową technologię 2D/3D. Wśród pracujących nad serialem można wymienić Nicka Parka (Wallace i Gromit) i Johna Woolleya (Baranek Shaun).
To nie koniec rewelacji na temat nowych Muminków. Również obsada głosowa zapowiada się bardzo wykwitnie. Według "The Hollywood Reporter", głos Mamy Muminka będzie podkładać Rosamund Pike, Taty Muminka – Matt Berry. Muminek otrzyma głos Tarona Egertona. W obsadzie są również Kate Winslet, Warwick Davis oraz Rochard Ayoade.
Póki co wiadomo, że nowy serial o Muminkach będzie miał dwa sezony po 13 odcinków. Ich czas trwania nie przekroczy 22 minut. Jednak do premiery jeszcze trochę poczekamy, bo planowo pierwszy odcinek ma zostać wyemitowany wiosną 2019 roku.
