Nie żyje Radosław Herman, gospodarz show Polsat Play. Do śmierci miało dojść na planie

Druzgocące wieści. Nie żyje Radosław Herman, archeolog, popularyzator historii i gospodarz emitowanego na Polsat Play programu "Poszukiwacze historii". Według informacji, jakie pojawiają się w mediach, 51-latek zmarł podczas nagrań.

Zmarł prowadzący program Polsat Play

W sobotę wieczorem Polsat Play przekazał druzgocącą wiadomość o śmierci Radosława Hermana, prowadzącego program „Poszukiwacze historii”. Na oficjalnym profilu stacji na Facebooku przekazano, że uwielbiany przez widzów archeolog i popularyzator historii zmarł rankiem 21 października 2023 roku.

Z ogromnym smutkiem informujemy, że dziś rano odszedł od nas Radosław Herman prowadzący program „Poszukiwacze historii”. Świetny archeolog i popularyzator historii. Niestrudzenie przekonywał nas, że średniowiecze było najciekawszą epoką historyczną. Jego pasja i wiedza zainspirowały wiele osób do odkrywania tajemnic przeszłości. To wielka strata dla naszej ekipy i dla wszystkich, którzy go znali. Radku, bardzo będzie nam brakowało twojego zaraźliwego uśmiechu i pogody ducha. Tyle jeszcze mieliśmy razem odkryć. Żegnaj, przyjacielu

– napisano.

Gospodarz „Poszukiwaczy historii” miał 51 lat

Wiadomość o śmierci gospodarza „Poszukiwaczy historii” wstrząsnęła publicznością i lokalną społecznością, w której Herman cieszył się dużym uznaniem. Ceniony archeolog miał dopiero 51 lat. Jak wynika z wpisu zamieszczonego w social mediach przez Rafała Balcerzaka z Rady Miejskiej w Krzepicach, do śmierci miało dojść w czasie nagrań w Parzymiechach:

Tragiczne wieści z Parzymiech… Na planie kolejnej niesamowitej historii z naszego regionu zmarł Radosław Herman. Przez ostatnie lata zrobił bardzo dużo, odkrywając historię Krzepic i regionu. Już nic więcej nie odkryje, nie zarazi swoją pasją i miłością do historii kolejne osoby… Pozostanie w naszej pamięci

Nie żyje Radosław Herman

Jako pierwsza o śmierci Radosława Hermana poinformowała klobucka.pl. W sobotę przed południem portal donosił o interwencji służb w Parzymiechach. Straż pożarna i pogotowie miały zostać wezwane w związku z zatrzymaniem akcji serca. Jak później przekazano, osobą, do której wezwano pomoc, był właśnie gwiazdor „Poszukiwaczy historii”. Niestety, mimo interwencji, życia 51-latka nie udało się uratować.

Oceń ten artykuł 0 0