Historia sierocińca
Tym, co skłoniło ludzi do założenia niezwykłego sierocińca był fakt, że populacja rudawki okularowej zaczęła drastycznie spadać. Stało się to pod koniec lat 90. Sierociniec powstał w mieście Tolga w 1997 roku. Wolontariusze opiekują się tam nietoperzami, które tej opieki wymagają. Warto zaznaczyć, że maluchy są tam obserwowane przez całą dobę i przez 7 dni w tygodniu! Są tam owijane w kocyki, karmione butelką... zdjęcia z sierocińca są rozczulające! Warto też wspomnieć, że ta inicjatywa jest bardzo efektywna – do placówki rocznie trafia ok. 400 nietoperzy. Największym zagrożeniem dla maluchów jest groźny kleszcz, który pasożytując na nich, powoli doprowadza je do śmierci.
Potrzebujące maluchy
Młode rudawki w sierocińcu są chronione przed bardzo groźnym dla nich kleszczem. Maluchy są podopiecznymi sierocińca w tym okresie roku, w którym kleszcze są najbardziej aktywne. Po około 4 miesiącach od narodzin wolontariusze przyzwyczajają je do naturalnego środowiska, poprzez co stają się coraz bardziej samodzielne. W końcu nietoperze odlatują i stanowią dużą, nietoperzą rodzinę poza sierocińcem. Oczywiście zawsze mogą liczyć na wolontariuszy, którzy służą im pomocą i zawsze chętnie je nakarmią!
Autor: Hubert Drabik