Michał Wiśniewski i wyrok
Pod koniec października Sąd Okręgowy Warszawa-Praga podjął decyzję w sprawie, w której przed dwoma laty zarzuty usłyszał Michał Wiśniewski, wokalista i lider zespołu Ich Troje. 52-letni gwiazdor oskarżony o zaciągnięcie 2,8 mln zł pożyczki w SKOK-u Wołomin na podstawie nieprawdziwych danych o swoich dochodach został uznany winnym i skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 80 tys. zł.
Wyrok sądu jest nieprawomocny, a czerwonowłosy piosenkarz zdążył zapowiedzieć apelację. Wiśniewski opublikował dotychczas kilka oficjalnych komunikatów w tej sprawie i za każdym razem podkreślał, że „czuje się niewinny”. Przyznał, że nie tylko dla niego, ale i dla całej jego rodziny jest to bardzo trudna sytuacja.
Moje milczenie teraz jest jak najbardziej wskazane, żeby to tsunami przeszło, żeby lincz się odbył. On już dawno się odbył. To czują wszyscy moi bliscy i nie mam na to wpływu, więc być może wydawać wam się, że nie przejmuję się tym. Nic bardziej mylnego. (…) Dla mnie po prostu zaczęła się pewna medialna pandemia. Ale ponieważ moja rodzina za mną stoi murem, to jestem pewny, że to wytrzymam
– mówił w jednym ze swoich oświadczeń.
Pola Wiśniewska zabrała głos
Pola Wiśniewska, piąta żona wokalisty, która jest mamą jego dwóch najmłodszych synów, dotąd kilkukrotnie niebezpośrednio dawała do zrozumienia, że wspiera męża. Ostatnio temat wyroku ukochanego powrócił do niej w czasie zorganizowanego na Instagramie Q&A, czyli sesji pytań i odpowiedzi. Jeden z internautów zapytał ją, czy „boi się, że Michał będzie musiał odpokutować”. Pola postawiła sprawę jasno.
Odpokutować? Niby za co? W art. 42 ust. 3 stwierdza się, że „każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie potwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu'”. Wyrok mojego męża jest nieprawomocny. Nikt!, prócz tych, których sprawa dotyczy, nie ma wystarczającej wiedzy (...), więc proszę powstrzymać się od wyciągania pochopnych wniosków
– oświadczyła kategorycznie.
Wkrótce w Q&A postanowił wziąć udział również sam zainteresowany. Wiśniewski publicznie zwrócił się do żony:
Wierzysz we mnie, ufasz mi?
Ta odpowiedziała krótko.
Zawsze
– napisała.
Autor: Maria Staroń