Starsi bardziej świadomi
Z badania Quality Watch wynika, że Polacy, którzy ukończyli 35. rok życia, są bardziej świadomi problemów związanych ze zmianami klimatycznymi, niż młodsi z nas. Jednak odsetek jest wysoki w obu grupach. Najwyżej w swojej hierarchii wartości ze wszystkich grup wiekowych problemy ekologiczne cenią osoby, które skończyły 45 lat.
Wyniki pokazują, że w ciągu ostatnich lat doszło do pozytywnych zmian w świadomości Polaków. Coraz więcej osób przywiązuje wagę do ekologii oraz rozpoznaje problemy, jakie niesie ze sobą zmiana klimatu.
Z badania przeprowadzonego przed wybuchem pandemii dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że problem zmian klimatycznych jest Polakom znany, ale częściej zauważalny wśród osób powyżej 35. roku życia
- możemy przeczytać w komunikacie omawiającym wyniki przeprowadzonych badań
Jak dbamy o środowisko?
Najczęstszymi działaniami na rzecz ochrony środowiska, jakie zadeklarowali respondenci, jest segregacja śmieci (73%) i używanie toreb wielokrotnego użytku (58%). Tylko 44% z nas twierdzi, że stara się nie marnować żywności, a co trzeci Polak stara się nie zużywać zbyt dużej ilości wody.
Pocieszające jest to, że zaledwie 16% z nas nie przywiązuje żadnego znaczenia do ekologii. Polki częściej wskazują, że działania ekologiczne są dla nich priorytetem, w porównaniu do Polaków.
Zaangażowanie w działania proekologiczne wzrasta wraz z wiekiem, np. śmieci segreguje jedynie 60% osób w wieku do 24 lat, podczas gdy wśród osób powyżej 45 lat jest to już 78%. Toreb wielorazowych używa połowa pytanych do 24 lat i 61% powyżej 45. roku życia. Jedynie 36% osób młodych deklaruje, że nie wyrzuca zakupionej żywności, podczas gdy wagę do tego przykłada 48% osób powyżej 45 lat
- czytamy w dalszej części komunikatu
Bycie eko bez względu na koszty?
Aż 44% badanych odpowiedziało, że działania pro-eko są dla nich na tyle ważne, że nie dbają o koszty, jakie na nie ponoszą. Natomiast 38% angażuje się w takie działania dopiero wtedy, gdy wiążą się one z dodatkowymi oszczędnościami. Więcej osób chce na ekologie wydawać pieniądze publiczne, ponieważ jest ich 56%.
Widać jednak, że Polacy zdają sobie sprawę, że ekologia wymaga pewnych wydatków i poświęceń, bo ponad połowa (52%) jest zdania, że nie można rozważać korzystnych działań dla planety tylko w kontekście korzyści dla portfela
- czytamy
Według Haliny Kochalskiej, ekspertki BIG InfoMonitor, pandemia może przyczynić się do utrwalenia dobrych dla środowiska nawyków. Przez kryzys w naszych finansach lub chociażby jego widmo staramy się oszczędzać, co też zachęca nas do dokonywania lepszych wyborów pod względem bycia eko. Ma na myśli m.in. stosowanie rzeczy wielokrotnego użytku, które ograniczą śmieci, które wytwarzamy.
Wymuszone przez kryzysową sytuację gospodarczą oszczędności w wielu gospodarstwach domowych, jeśli tylko zechcemy, też mogą stać się dodatkowym impulsem do bardziej przyjaznego zachowania wobec planety
- powiedziała ekspertka cytowana przez portal wnp.pl