Z przyjemnością słucha się, gdy ktoś podczas swego rodzaju "kłótni" potrafi ciągle elokwentnie złożyć kilka zdań pięknej polszczyzny. Podczas programu "na żywo", profesor Miodek został zapytany o drażniącą go kwestię. Jeden z Internautów nadepnął mu na odcisk wracając do stosowania zwrotu "wielka litera".
Zdaniem profesora jest to niedopuszczalne, chociaż wyrażenie to weszło już nawet do słowników. W trakcie wypowiedzi stara się uargumentować swoje przekonania.
Warto poświęcić minutę w ciągu dnia, żeby zobaczyć to kulturalne zbulwersowanie. W końcu rzadko można w Internecie trafić na materiał, gdzie ktoś potrafi wypowiedzieć swoje zdanie tak piękną polszczyzną i to w dodatku w ramach jednego, konkretnego tematu.